We wtorek 20 kwietnia br. zespół z Jaworza odbył pierwszy trening po 5-tygoniowej przerwie. Czarni ostatni raz w grupie spotkali się... 12 marca, na sparingu z Góralem Żywiec. – Nie rozmyślamy już nad tym co było, koncentrujemy się na rozgrywkach. Mam nadzieję, że uda się odkurzyć dyspozycję zawodnicy. Jestem przekonany, że są oni na tyle świadomi, że sami coś robili przez ten czas. Przerwa był bardzo długa, ale wierzę, że to wszystko co udało się wypracować na zimę nie poszło w nie pamięć – mówi trener Czarnych, Krzysztof Dybczyński. 

 

Jaworzanie zainaugurują rundę wiosenną w najbliższą niedzielę. Czarni zmierzą się z rezerwami Rekordu Bielsko-Biała. – Na pewno jakiegoś powodu do optymizmu nie ma. Nigdy indywidualne treningi nie zastąpią warunków z zespołem. Nie mam jednak jakiegoś strachu. Mam szeroką kadrę i dobrych zawodników - każdy z nich da z siebie wszystko – dodaje Dybczyński.