W niedzielę ostatni w tym roku mecz o punkty rozegra zespół Podbeskidzia. Sędzia, który poprowadzi to spotkanie przyniósł „Góralom” tyleż samo pozytywnych doznań, co negatywnych.

20.04.2013 PODBESKIDZIE BIELSKO BIALA - GKS BELCHATOW Od czasu awansu do ekstraklasy Podbeskidzie rozegrało 12 meczów, w których rolę sędziego pełnił Paweł Raczkowski z Warszawy. Bilans „Górali” we wspomnianych spotkaniach jest remisowy. Pięć potyczek przyniosło bielszczanom komplet zdobyczy, identycznie rzecz ma się w przypadku meczów, po których „Górale” żadnych powodów do radości nie mieli. Dorobek „pod gwizdkiem” 31-letniego rozjemcy uzupełniają dwa remisy.

W gronie meczów sędziowanych przez Pawła Raczkowskiego są i pamiętne konfrontacje. Szczęśliwe to chociażby doskonały i zwycięski występ 4:0 przeciwko Jagiellonii Białystok czy pieczętujące utrzymanie w rozgrywkach zwycięstwo 2:1 nad Widzewem Łódź. Po drugiej stronie wspomnieć można przegraną 2:3 w Kielcach, kiedy na kilka minut przed końcowym gwizdkiem arbitra „Górale” dysponowali zaliczką jednej bramki. Sezon bieżący to z kolei podział punktów z ekipą GKS-u Bełchatów (1:1).

Niedzielny rywal bielszczan wypada w tej statystyce ze zmiennym szczęściem, natomiast w tym sezonie – na minus. Składają się na to porażki Zawiszy z Lechem Poznań i Górnikiem Zabrze.