– Straty do czołówki mamy na tyle niewielkie, że będziemy starali się wiosną sięgnąć po coś więcej i powalczyć o awans. Dla kibiców taka deklaracja może być ciekawa, ale nie jest ona na wyrost – takie słowa padły nie tak dawno z ust prezesa Rekordu Janusza Szymury, komentującego na naszych łamach jesienne dokonania i wiosenne perspektywy bielskiego III-ligowca. W Cygańskim Lesie wznowione zostały już z dużymi nadziejami przygotowania do rundy rewanżowej. Wkrótce klub ma też ogłosić pierwsze wzmocnienia, a te mogą istotnie zwiększyć siłę zespołu.
 



Nadmienić wystarczy, że bliski związania się z Rekordem jest Daniel Feruga. To doświadczony 33-letni pomocnik, który futbolowym sympatykom w regionie znany być może z krótkiej przygody w Podbeskidziu Bielsko-Biała jesienią sezonu 2016/2017 czy MRKS Czechowice-Dziedzice w trakcie jesieni rozgrywek 2018/2019. Zapominać nie można, że młodzieńcze piłkarskie kroki zawodnik stawiał w Cukrowniku Chybiu, skąd trafił do Gwarka Zabrze. W obecnym sezonie Feruga jest podstawowym ogniwem I-ligowego GKS-u Jastrzębie, którego barwy przywdziewał w bieżącej rywalizacji 17-krotnie.

O daleko idących zakusach transferowych Rekordu świadczyć może również sondowanie opcji zatrudnienia Kamila Adamka, który od sezonu 2020/2021 występuje w Wigrach Suwałki, a wcześniej także z dobrej strony prezentował się jako napastnik Podbeskidzia po przenosinach z Drzewiarza Jasienica. W tym przypadku jednak osiągnięcie porozumienia wydaje się raczej mało realne, choć dla bielskiego klubu akurat o tyle wskazane, że nie jest pewne czy wiosną w ligowych bojach zespół prowadzony przez Dariusza Mrózka wspomoże odchodzący do Górnika Zabrze Jan Ciućka.