Przełom w minionej kampanii był z pewnością "rycerzem wiosny". Ekipa z Kaniowa do rundy wiosennej przystępował ze stratą 7 punktów do Sokoła Hecznarowice, który zajmował najniższy stopień podium po jesieni. Mimo to kaniowianom dzięki dobrym wynikom udało się dogonić rywala, tym samym zajmując 3. miejsce w bielskiej A-klasie w sezonie 2021/2022. - Jestem bardzo zadowolony z minionej rundy. Zdobyliśmy 14 punktów więcej niż na jesień - to o czymś świadczy. Z pewnością zimowe transfery nam w tym pomogły, zgranie drużyny oraz fajna atmosfera w szatni. Zawodnicy są zżyci ze sobą i to widać na boisku - mówi nam trener Przełomu, Adam Śliwa

 

 

Jednocześnie nie ma co spodziewać się w rewolucji w nadchodzącym okienku transferowym w wykonaniu klubu z Kaniowa. - Nie będzie wielkich zmian. Mamy bardzo dobrą kadrę, a nikt nie deklaruje się, że chce odejść. Wzmocnią nas może dwie nowe "twarze" i to tyle - zdradza Śliwa.

 

Drużyna z Kaniowa do treningów po wakacyjnych urlopach powróci 14 lipca. Kaniowianie będą przygotowywali się z myślą o włączenie się do walki o najwyższe cele z w bielskiej A-klasie. - Uważam, że stać nas na walkę o podium co najmniej. Miejsca 1-5 to są te lokaty, które nas awansują. Wiemy, że teraz będą baraże o wejście do "okręgówki" i nasz plan jest taki, aby się w nich znaleźć - przekonuje trener Przełom.