Beniaminek znowu w "plecy"
Kuźnia Ustroń po porażce na inauguracje sezonu z beniaminkiem z Ciśca, rywalizowała dzisiaj z kolejnym beniaminkiem. Z zupełnie innym efektem końcowym.
Beniaminek w premierowej odsłonie próbował, z niezłym skutkiem, dotrzymać kroku faworyzowanej Kuźni. W premierowe odsłonie kibice goli nie obejrzeli, po przerwie trzy, wszystkie autorstwa gospodarzy. Bramka na 1:0 padła w niecodziennych okolicznościach. Golkipera Soły zaskoczył bowiem "kozioł", który wykonała futbolówka. Błąd Roberta Kubiczka wykorzystał Robert Madzia. Na 2:0 trafił Marek Szymala. Problemu z skierowaniem futbolówki do celu po podaniu Arkadiusza Szlajsa nie miał żadnych. Czynił to bowiem z najbliższej odległości. W 83. minucie wynik spotkania po kontrataku ustalił wspomniany Szymala.
Soła: Kubiczek - Bączek, Czarnecki (66' Marek), Kliś, Szlagor, B.Ścieszka, Zoń, Gąsiorek, Kaleta, Majdak, (73' Mroczek), Rajda Trener: Janeczko