MARCIN GUSTYŃSKI, BORY PIETRZYKOWICE

1. Pierwsze piłkarskie kroki?
Koszarawa Żywiec.
 
2. Preferowana pozycja boiskowa?
Preferowana - napastnik, ale optymalna dla mnie i zespołu lewa obrona.
 
3. Pseudonim?
Gusti.

4. Piłkarski idol?
Santi Cazorla.

5. Ulubiony klub zagraniczny?
Arsenal.

6. Najmilsze piłkarskie wspomnienie?
Wygrane z Koszarawą i Góralem z tego sezonu oraz  Podhalanką Milówka w poprzednim.
 
7. Niezapomniany gol?
W meczu z Beskidem Gilowice wieńczący nasz comeback. 

8. Wzór trenera?
Julian Nagelsmann.

9. Najmocniejsza liga?
Premier League.

10. Przedmeczowy przesąd/zwyczaj?
Przyjazd do klubu pół godziny przed meczem, aby się odstresować.
 
11. Najlepszy kumpel z boiska?
Jest ich dwóch: Bartek Hankus z Grapy Trzebinia i "Łajbuś", czyli Grzesiek Szymik z Koszarawy.

12. Najważniejsze dla sportowca?
Dyscyplina i zdrowie. 
 
13. Pamiętny mecz jako kibic?
Arsenal - Tottenham na The Emirates. Ku mojemu zadowoleniu wygrali Kanonierzy. 
 
14. Najlepszy piłkarz po przeciwnej stronie?
W tym sezonie na pewno w pamięci zapadli mi Robert Mrózek oraz Krzysztof Koczur, ale ogólnie Krzysztof Chrapek.
 
15. Futbolowe marzenie?
Chociażby przez chwilę pobiegać po murawie The Emirates. 
 
16. Inne sportowe pasje?
Siatkówka plażowa.

17. Pomysł na czas wolny?
Spotkania z dziewczyną bądź ze znajomymi. 
 
18. Wymarzone miejsce wakacji?
Meksyk marzy mi się od dłuższego czasu. 

19. Film lub serial do polecenia?
Black Sails lub Last Kindgdom. 
 
20. Ulubione danie?
Przede wszystkim pizza neapolitańska oraz wiele innych z kuchni włoskiej.  
 
21. Życiowe motto?
Przyjaźń jest wszystkim. Przyjaźń to coś więcej niż talent. Więcej niż władza. Prawie się równa rodzinie. Nigdy o tym nie zapominaj - Ojciec Chrzestny, polecam wszystkim, którzy nie czytali.