Już od samego początku nie brakowało wrażeń. 7. kolejkę rozpoczął mecz Malko-Met kontra RE/MAX. Ci drudzy chcieli wrócić do wygrywania, po ostatniej gorszej passie. To też się im udało. RE/MAX zwyciężył w tym pojedynku 8:4, choć rywal postawił im dość twarde warunki. - Mecz z Malko-Met w pierwszej połowie przysporzył nam wiele nerwów. Braki kadrowe naszego rywala było widać z każdą uciekającą minutą i nie mogło się to inaczej skończyć, jak naszą wygrana. Mimo braków kadrowych to trzeba pogratulować rywalom walki. 


Mieliśmy chwilowy spadek formy, ale myślę, że po tym meczu wróciliśmy na zwycięski tor. W tym sezonie mamy dość wyrównany skład, atmosfera w drużynie jest, każdy z nas zostawia 100% siebie na boisku i myślę, że to jest recepta na sukces. Tak jak mówiłem, chcemy zająć miejsce w górnej części tabeli, na pewno będzie bardzo ciężko, bo w tym roku liga jest bardzo wyrównana, a sezon jeszcze długi. Jak po przerwie zimowej będziemy prezentować taki sam poziom jak do tej pory, to ta górna część tabeli jest dla nas realna - mówi nam Michał Chrobak, kapitan zespołu RE/MAX Home Professional. 

 

Do niespodzianki doszło w kolejnym spotkaniu. Marrodent zremisował z ekipą Zbuduj 3:3. Na pozycji lidera umocnił się natomiast Special Works. Beniaminek w hicie nie dał szans "rekordzistom" wygrywając 9:3. W napięciu do samego końca trzymał szlagier z udziałem drużyny Murapol i Hutchinsona. Drużyny podzieliły się finalnie punktami, a mecz zakończył się wynikiem 5:5. Z dobrej strony pokazali się zawodnicy Davis Fabrics, pokonując Nemak 4:0. 

 

Wyniki 7. kolejki (I liga): 

 

Malko-Met - RE/MAX Home Professional 4:8

Marrodent - Zbuduj 3:3

Grupa Rekord - Special Works 3:9

Murapol - Hutchinson 5:5

Davis Fabrics - Nemak 4:0