Tenis
Ćwierćfinał razy dwa
Udanie w turnieju „Bella Cup” w Toruniu – tak w singlu, jak i deblu – wypadła podopieczna bielskiego BKT Advantage Maja Chwalińska.
W grze pojedynczej coraz lepiej radząca sobie wśród seniorek tenisistka odniosła dwa zwycięstwa. Wpierw nie sprostała jej Rosjanka Yulia Sokolovskaya, następnie Maja Chwalińska pokonała mocną Włoszkę Anastasię Grymalską. Ten mecz zakończył się po ponad trzech godzinach zaciętej walki, obfitującej w wiele długich wymian, rezultatem 6/3, 4/6, 6/1 na rzecz zawodniczki z Dąbrowy Górniczej. Tym samym podopieczna BKT Advantage poprawiła turniejowy wynik z roku ubiegłego. W ćwierćfinale dopiero powstrzymała ją Słowaczka Chantal Skamlova (zajmująca 396. miejsce w rankingu WTA), która w Toruniu ograła... wszystkie rywalki i sięgnęła po triumf w zawodach.
Chwalińska potwierdziła również spore umiejętności deblowe. Podczas „Bella Cup” wystąpiła w parze z Anną Hertel, osiągając ostatecznie szczebel ćwierćfinałowy. Po drodze polski duet zanotował bardzo wartościowe zwycięstwo nad turniejową „dwójką” Akgul Amanmuradova/Veronika Kapshay.
Kolejny start młodej tenisistki w barwach klubu z Bielska-Białej to eliminacje do juniorskich zmagań w prestiżowym Wimbledonie.
Chwalińska potwierdziła również spore umiejętności deblowe. Podczas „Bella Cup” wystąpiła w parze z Anną Hertel, osiągając ostatecznie szczebel ćwierćfinałowy. Po drodze polski duet zanotował bardzo wartościowe zwycięstwo nad turniejową „dwójką” Akgul Amanmuradova/Veronika Kapshay.
Kolejny start młodej tenisistki w barwach klubu z Bielska-Białej to eliminacje do juniorskich zmagań w prestiżowym Wimbledonie.