SportoweBeskidy.pl: Jak wygląda typowy dzień pracy trenera sztuk walki?
Damian Herczyk: Dużo by tu można było pisać... To nie jest tak, że jadę na salę i koniec. Często też prowadzę poranne treningi, choć teraz zawodnicy dostają także indywidualne rozpiski. Wieczorem spotykamy się na hali, codziennie. Potem wracam do domu i zazwyczaj studiuje walki przeciwników czy przygotowuje inne kwestie organizacyjne. Tak to mniej więcej wygląda.
 
SportoweBeskidy.pl: Rok 2018 był pełen sukcesów dla  Daas Berserkers Team Bielsko-Biała. Z czego i z kogo ty, jako trener, jesteś najbardziej zadowolony?
D.H.: Przede wszystkim jestem zadowolony z Marty Waliczek, która zdobyła prestiżowy pas w Rosji. Cieszę się, że walki naszych zawodników można było zobaczyć w Polsacie, co wpływa na jakąś tam rozpoznawalność. Trzeba jednak docenić cały team. Mamy dużo młodych zawodników, wygraliśmy 20 walk na 26, co jest bardzo dobrym bilansem. Oczywiście, porażki też się zdarzyły, ale często były one po starciach z bardzo silnymi rywalami jak w przypadku np. Michała Wiencka. Podsumowując, rok 2018 był świetny dla Berserkersów. 

SportoweBeskidy.pl: Daas Berserkers Team Bielsko-Biała na przestrzeni ponad 10 lat zdobył ogromną renomę na skalę całego kraju i nie tylko. Jak wyglądał proces wznoszenia klubu na wyżyny – sukces rodzi się w bólach?
D.H.: Tak, początki nie były łatwe. Borykaliśmy się z wieloma problemami: nie było sali, problemy ze sponsorami. Z roku na rok było coraz lepiej, powiększała się kadra, nasz klub przyciągał sponsorów. Przeszliśmy długą drogę, ale jesteśmy zadowoleni z miejsca w którym jesteśmy. 
 
SportoweBeskidy.pl: Możesz wyróżnić jakiś moment przełomowy dla Daas Berserkers Team Bielsko-Biała? 
D.H.: Takim przełomowym momentem było pojawienie się naszego sponsora tytularnego – Daas. To był duży krok do przodu. Następnie powstała nowa sala, która jest jedna z bardziej nowoczesnych w Polsce – to także jest ważny moment dla naszego klubu. 
 
SportoweBeskidy.pl: Dlaczego warto posyłać najmłodszych na treningi sztuk walki? 
D.H.: Uważam, że rodzic powinien sam zobaczyć do czego dziecko będzie miało predyspozycje, talent. Sztuki walki uczą przede wszystkim pokory. Jest to także dobry fundament ogólnorozwojowy. Szczególnie BBJ jest fajną dyscypliną dla dzieciaków, ze względu, iż są to sztuki walki mało urazowe.
 
SportoweBeskidy.pl: W tym roku odbędzie się w Bielsku-Białej gala MMA. Czy możesz już zdradzić szczegóły tej imprezy?
D.H.: Nie mogę na razie nic oficjalnie powiedzieć. Gala pierwotnie miała się odbyć początkiem kwietnia, ale mógł by być wówczas problem z dostępnością hali pod Dębowcem, gdzie odbywać się będzie gala. Impreza będzie mieć miejsce końcem czerwca. 

SportoweBeskidy.pl: Daas Berserkers Team Bielsko-Biała to nie tylko mężczyźni. Zawodniczki klubu święcą sukcesy w żeńskim MMA. Czym różni się specyfika pracy z kobietami w tym “fachu”? 
D.H.: Powiem szczerze... niczym. Marta Waliczek tak samo ciężko pracuje jak faceci, a czasami są takie momenty, że zostawia ich w tyle. Różnią się tylko niuanse, które są typowe dla kobiet np. przy zbijaniu wagi. 

SportoweBeskidy.pl: Komu się przyglądamy i za kogo trzymamy kciuki w roku 2019 z  Daas Berserkers Team Bielsko-Biała? 
D.H.: Za całym teamem! Mamy 16 zawodników i każdy jest głodny zwycięstw.