Debel lepszy od singli
Halowe Mistrzostwa Polski młodzieży w tenisie ziemnym to jedno z ciekawszych wydarzeń styczniowych, które toczy się z udziałem beskidzkich reprezentantów.
Pierwsi do tej rywalizacji przystąpili w tym roku kadeci i kadetki. W Toruniu stawili się wszyscy najlepsi zawodnicy w kraju do lat 16. Nie zabrakło wśród nich również zawodników BKT Advantage Bielsko-Biała. Współpracujący z naszym portalem klub reprezentowali – Magda Zajda i Mikołaj Wrzoł, którzy zaliczani byli do szerokiego grona faworytów oraz utalentowana młodziczka Ola Nadajewska.
W turnieju gry pojedynczej Nadajewska, która pomyślnie przebrnęła eliminacje, nie miała szczęścia w losowaniu bowiem już w pierwszej rundzie trafiła na faworytkę zawodów Wiktorię Rutkowską (AZS Poznań). Mecz zakończył się porażką podopiecznej bielskiego klubu 3/6, 2/6. Również na pierwszej rundzie zmagania singlowe, i to niemiłe zaskoczenie, zakończył Wrzoł, który przegrał po ciężkim i zaciętym boju z Adamem Kwiatkowskim (Okęcie Warszawa) 7/6, 5/7, 3/6. Pierwszą rundę pomyślnie przebrnęła Zajda zwyciężając Paulinę Bednarczyk z Wejherowa 7/6, 6/1. W drugiej poradziła sobie z Natalią Komar z Inowrocławia 6/4, 7/5. Dopiero w walce o medal nie dała rady rozstawionej z numerem jeden Julii Oczachowskiej i przegrała 3/6, 4/6. Blisko sukcesu była w deblu, w którym przegrała na etapie ćwierćfinału.
Tenisowe grono BKT Advantage nie wróciło jednak z pustymi rękami z Torunia. Mikołaj Wrzoł w parze z Kubą Grzegorczykiem (Beskidy Ustroń) zostali wicemistrzami Polski. W pierwszej rundzie otrzymali wolny los, w ćwierćfinale pokonali parę Błaszczyk/Sadal 6/2, 6/2, w półfinale zaś duet Kwiatkowski/Mikuła 6/4, 6/1. W decydującej potyczce lepsi okazali się Fryze/Skowroński, którzy beskidzkiej parze oddali trzy gemy.