
Debiut wzorowy
Bardzo dobry start rozgrywek zanotowała ekipa z Jaworza. W pierwszym ligowym meczu pod wodzą Tomasza Wuwera Czarni wysoko pokonali beniaminka ze Studzionki.
- Boisko w Studzionce jest dość specyficzne. Przypomina trochę obiekt w Żabnicy, choć może jest ciut dłuższe. Niemniej, spodziewaliśmy się, że gospodarze będą szukać zagrożeń po stałych fragmentach, ale dobrze z nimi radzili sobie nasi obrońcy. Kontrolowaliśmy boiskowe wydarzenia i wynik 5:0 jest najniższym wymiarem kary - zauważa w rozmowie z naszym portalem trener Czarnych, Tomasz Wuwer.
Jaworzanie do meczu z LKS-em podeszli po sporej kadrowej rewolucji. Patrząc jednak na końcowy wynik i wpływ nowych zawodników na to zwycięstwo, można pokusić się o stwierdzenie, że w Jaworzu zbudowano "coś" ciekawego. W 11. minucie wynik otworzył Bartłomiej Matula, który w sposób ekwilibrystyczny zamknął dogranie Krystiana Pytlarza z rzutu rożnego. Chwilę później, a dokładnie w 16. minucie, trafienie celebrował Szymon Płoszaj, który w poprzednim sezonie był królem strzelców Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej, a wczoraj wystartował w rywalizacji o ten tytuł w "okręgówce" bielsko-tyskiej. "Snajper" nie omieszkał nie wykorzystać pojedynku sam na sam po podaniu Filipa Gawlaka. Kolejne trafienia przyszły po zmianie stron.
Popularny "Płoszi" w 63. minucie ponownie celebrował gola. Tym razem podaniem "obsłużył" go Paweł Pechciński. 120 sekund później Płoszaj skompletował hat-tricka, gdy mocnym, plasowanym strzał skorzystał na dograniu Krystiana Zelka. Patryk Koperniak w 86. minucie ustalił losy batalii, gdy ulokował w siatce piłkę wycofaną przez Piotra Jeziorskiego.