
Piłka nożna - A-klasa
Degradacja bez żadnego meczu?
Zamykający a-klasową tabelę zespół z Nierodzimia nie może być pewny tego, że na owym szczeblu rozgrywek pozostanie na kolejny sezon.
Jeden z wariantów realnych w kontekście zakończenia obecnego sezonu zakłada, że awanse, ale również spadki do niższych lig zostaną „zaklepane” na podstawie wyników z pierwszej części rozgrywek. – Dotarły do nas słuchy, że to możliwe. Cóż, nie wszystko jest w naszych głowach i nogach. Chcielibyśmy zostać w A-klasie, ale póki nie ruszy liga wpływ na to mamy praktycznie żaden – tłumaczy szkoleniowiec KS Nierodzim Krystian Szleszyński, który outsidera objął w trakcie zimowej przerwy i... na szczeblu a-klasowym może go ostatecznie nie poprowadzić.
Czy w przypadku degradacji szczebel niżej trener Szleszyński pozostanie na stołku? – Na razie myślimy ciągle pozytywnie odnośnie zakończenia bieżącego sezonu. Przyznam szczerze, że nie zastanawialiśmy się nad tym, co będzie dalej – zaznacza nasz rozmówca.
W Nierodzimiu panuje jednocześnie przeświadczenie, że drużyna beniaminka skoczowskiej A-klasy na boisku może dowieźć swojej wartości. Zwłaszcza, że zajmujący przedostatnie miejsce Strażak Pielgrzymowice punktów w dorobku ma na półmetku ligi dokładnie tyle samo. – W momencie, gdy przerywaliśmy treningi zespół wyglądał bardzo dobrze. Dało się zauważyć olbrzymią determinację. Jestem przekonany, że już w pierwszym meczu przeciwko liderowi pokazalibyśmy, że nie należy nas skreślać – dodaje trener ekipy z Nierodzimia.
Czy w przypadku degradacji szczebel niżej trener Szleszyński pozostanie na stołku? – Na razie myślimy ciągle pozytywnie odnośnie zakończenia bieżącego sezonu. Przyznam szczerze, że nie zastanawialiśmy się nad tym, co będzie dalej – zaznacza nasz rozmówca.
W Nierodzimiu panuje jednocześnie przeświadczenie, że drużyna beniaminka skoczowskiej A-klasy na boisku może dowieźć swojej wartości. Zwłaszcza, że zajmujący przedostatnie miejsce Strażak Pielgrzymowice punktów w dorobku ma na półmetku ligi dokładnie tyle samo. – W momencie, gdy przerywaliśmy treningi zespół wyglądał bardzo dobrze. Dało się zauważyć olbrzymią determinację. Jestem przekonany, że już w pierwszym meczu przeciwko liderowi pokazalibyśmy, że nie należy nas skreślać – dodaje trener ekipy z Nierodzimia.