Nie miał litości faworyt dla zespołu znacznie niżej notowanego w okręgowej stawce. Zwłaszcza po przerwie w Porąbce „zapachniało” A-klasą...

zaora porabka1 Gospodarze zupełnie nie radzili sobie z wyżej sklasyfikowanym przeciwnikiem i nietypowo dla siebie już do pauzy musieli „gonić” wynik, gdy w 27. minucie Marcin Herman celnie uderzył z 11 metrów. Zapora dystans mogła odrobić tylko za sprawą uderzenia Janusza Cyrana, które drogi do celu nie znalazło. Skuteczność nie była atutem Pasjonata. Szanse pod bramką ekipy z Porąbki mieli m.in. Jakub Ogiegło i Wojciech Sadlok.

Żadnych wątpliwości, który zespół jest lepszy nie było po wznowieniu walki. W okresie kwadransa otwierającego drugą połowę piłka trzykrotnie lądowała w siatce bramki Zapory. Dwukrotnie dzieła tego dokonał Michał Mazur, jedno trafienie dołożył Sadlok. Goście świetny występ i pogrom kosztem Zapory przypieczętowali golami Kornela Adamusa i trzecim tego dnia autorstwa Mazura. Co dziwi, to wyjątkowo mała agresywność w poczynaniach podopiecznych trenera Grzegorza Szulca, który po odrobinie mniejszym szczęściu mogli zakończyć sobotnią batalię z jeszcze bardziej kompromitującym wynikiem.

Zapora Porąbka – Pasjonat Dankowice 0:6 (0:1) 0:1 Herman (27', z rzutu karnego) 0:2 Mazur (52') 0:3 Sadlok (56') 0:4 Mazur (60') 0:5 Adamus (78') 0:6 Mazur (83')

Zapora: Z.Wójcikiewicz – Gilek (46' Targosz), Jaśkowiec, Pawiński, Kraosń, Gąsiorek (60' Handzlik), Paw, Cyran, Cepiga, Nycz (78' Jura), K.Jurczak Trener: Szulc

Pasjonat: Śmiłowski – Lech (79' Znamirowski), Korczyk, K.Wójcikiewicz, Małysz, Sadlok, Herman, Mar.Wróbel, Adamus, Ogiegło (67' Stasica), Mazur Trener: Bieroński