
Dominacja w śniegu
Konkurs niedzielny w Engelbergu nie przyniósł dobrych wieści z perspektywy polskich skoczków, którzy ponad stabilność wznieść się nie zdołali.
Nie było żadnych widoków na to - nie tylko przez wzgląd na rzęsiście padający śnieg - aby Polacy włączyli się dziś w Szwajcarii do walki o czołowe lokaty. Tym bardziej, by byli w stanie zagrozić Austriakom, którzy stoczyli zaciętą batalię o zwycięstwo. Podobnie, jak nie tak dawno w Wiśle triumfował Daniel Tschofenig (135 m i 137,5 m). Wyprzedził swoich rodaków - Jana Hoerla (130 m i 138,5 m) oraz Stefana Krafta (135 m i 135 m).
Najlepszym z Polaków, dzięki świetnej próbie na 134 m w drugiej serii, okazał się Aleksander Zniszczoł, poprawiając się o 14 metrów w porównaniu z premierową próbą i przesuwając na 14. pozycje. Inni reprezentanci WSS Wisła w Wiśle również załapali się do czołowej "20" - Piotr Żyła (120 m i 132 m) na 17. miejscu, a Paweł Wąsek (123,5 m i 122,5 m) - 20.
Swoją obecność w konkursie zaznaczył również 27. Jakub Wolny, reprezentant LKS Klimczok Bystra, który skakał odpowiednio 118,5 m i 123,5 m. Wcześniej z rywalizacji odpadł za to 37. Kamil Stoch.