Siatkówka - Tauron Liga
Domowy falstart
Przeciwko ekipie z Legionowa siatkarki BKS Stal zaliczyły domową inaugurację w trakcie rozpoczętego nie tak dawno sezonu Ligi Siatkówki Kobiet.
Bielszczanki mecz z Legionovią zaczęły zgodnie ze swoim planem, prowadząc od startu i odskakując rywalkom wyraźniej na 13:10 po asie serwisowym Kornelii Moskwy. Kiedy z zagrywki "zapunktowała" Olivia Różański, a BKS Stal uzyskał przewagę 19:13, najlepsze z możliwych otwarcie spotkania wydawało się dla miejscowych przesądzone. Wtem jednak przy świetnych serwisach Juliette Fidon-Lebleu legionowianki odrobiły całość dystansu. Niebawem prowadziły już 23:21, by wygrać ostatecznie na przewagi po ataku Olgi Strantzali.
Scenariusz zbliżony miała kolejna z odsłon. Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka po efektownych "czapach" Andrei Kossanyiovej "odjechały" przeciwniczkom na 9:5. Ostatni raz w secie były z przodu przy stanie 17:15, a głównie błędy własne spowodowały, że po zbiciu Julie Oliveiry Souzy przyjezdne "zaklepały" na swoje konto co najmniej "oczko".
Choć na wstępie seta numer 3 zanosiło się na wyraźną klęskę bielskiej drużyny, gdy przy zaliczkach 7:3 i 12:5 siatkarek Legionovii o przerwy prosić musiał trener Piekarczyk, to jednak bielszczanki zerwały się do walki. Ich atutem był blok, w ataku brylowały Różański i wprowadzona z kwadratu dla rezerwowych Magdalena Kowalczyk. Idąc za ciosem po wygranej partii również w czwartej zespół znad Białej złamał opór legionowianek, budując z kilkoma zmienniczkami na parkiecie kluczowy zapas punktowy od rezultatu 10:10.
Jak można było przypuszczać kibice stali się w kolejnych minutach świadkami wyrównanego tie-breaka. Gospodynie wynik musiały częściej "gonić", prowadziły tylko 5:4 i 6:5. Zmiana stron miała miejsce, gdy Legionovia miała istotną przewagę 8:6. Tę przyjezdne wypuściły tylko na moment, by dowodzone przez zdobywczynię 29 punktów Strantzali zasłużenie triumfować pod Dębowcem.
Dla BKS Stal najczęściej punktowała Różański (25), po 13 "oczek" dołożyły Kowalczyk i Kossanyiova. Na uwagę zasługują aż 23 punktowe bloki bielskiej drużyny, w tym po 5 Różański i Martyna Świrad. Konkurentki miały dla przeciwwagi wyższą efektywność ataku.
BKS Stal Bielsko-Biała - Legionovia Legionowo 2:3 (25:27, 22:25, 25:21, 25:20, 13:15)
BKS Stal: Świrad, Różański, Smidova, DeHoog, Kossanyiova, Moskwa, Drabek (libero) oraz Wellna, Krajewska, Kowalczyk
Trener: Piekarczyk
Scenariusz zbliżony miała kolejna z odsłon. Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka po efektownych "czapach" Andrei Kossanyiovej "odjechały" przeciwniczkom na 9:5. Ostatni raz w secie były z przodu przy stanie 17:15, a głównie błędy własne spowodowały, że po zbiciu Julie Oliveiry Souzy przyjezdne "zaklepały" na swoje konto co najmniej "oczko".
Choć na wstępie seta numer 3 zanosiło się na wyraźną klęskę bielskiej drużyny, gdy przy zaliczkach 7:3 i 12:5 siatkarek Legionovii o przerwy prosić musiał trener Piekarczyk, to jednak bielszczanki zerwały się do walki. Ich atutem był blok, w ataku brylowały Różański i wprowadzona z kwadratu dla rezerwowych Magdalena Kowalczyk. Idąc za ciosem po wygranej partii również w czwartej zespół znad Białej złamał opór legionowianek, budując z kilkoma zmienniczkami na parkiecie kluczowy zapas punktowy od rezultatu 10:10.
Jak można było przypuszczać kibice stali się w kolejnych minutach świadkami wyrównanego tie-breaka. Gospodynie wynik musiały częściej "gonić", prowadziły tylko 5:4 i 6:5. Zmiana stron miała miejsce, gdy Legionovia miała istotną przewagę 8:6. Tę przyjezdne wypuściły tylko na moment, by dowodzone przez zdobywczynię 29 punktów Strantzali zasłużenie triumfować pod Dębowcem.
Dla BKS Stal najczęściej punktowała Różański (25), po 13 "oczek" dołożyły Kowalczyk i Kossanyiova. Na uwagę zasługują aż 23 punktowe bloki bielskiej drużyny, w tym po 5 Różański i Martyna Świrad. Konkurentki miały dla przeciwwagi wyższą efektywność ataku.
BKS Stal Bielsko-Biała - Legionovia Legionowo 2:3 (25:27, 22:25, 25:21, 25:20, 13:15)
BKS Stal: Świrad, Różański, Smidova, DeHoog, Kossanyiova, Moskwa, Drabek (libero) oraz Wellna, Krajewska, Kowalczyk
Trener: Piekarczyk