
Piłka nożna - A-klasa
Faworyci uniknęli remisów
Status quo w czołówce tabeli zachowane zostało wobec rezultatów w meczach 9. kolejki skoczowskiej A-klasy.
Problemy tylko kadrowe
Do Nierodzimia w składzie ledwie 13-osobowym udał się zespół z Kończyc Małych, który po raz pierwszym w bieżącym sezonie miał tak znaczące kłopoty natury personalnej. Goście wywiązali się mimo tego bezceremonialnie z roli faworyta. – Każdy widział przed meczem tabelę. Podeszliśmy z szacunkiem do przeciwnika. Ten próbował grać póki miały siły, a nie trwało to długo – opowiada trener LKS-u Łukasz Agata.
Przyjezdni triumfowali pewnie 5:0, a hat-tricka na swoim koncie zapisał Jakub Kolondra. Wynik jednak można uznać za... mylący. – Trudno o pretensje do drużyny, gdy wygrywa się tak wysoko, aczkolwiek ilość zmarnowanych „setek” była zatrważająca. Cieszy równocześnie uważna postawa w defensywie – zaznacza szkoleniowiec spadkowicza z ligi okręgowej.
Bez „spacerków”
Stałe fragmenty gry przesądziły o kolejnych łupach punktowych ekip liderujących skoczowskiej A-klasie. Góral wygrał 2:0 w Kończycach Wielkich po „11” Antoniego Kukuczki. Lider z Pogórza ograł 2:1 Olzę Pogwizdów, co zawdzięcza zwłaszcza Łukaszowi Strachowi, mierzącemu nieomylnie z rzutu wolnego w końcówce wyrównanej potyczki. – Po cichu liczyłem na niespodzianki, ale do tych nie doszło. Rezultaty pokazują, że „spacerków” nie było, natomiast nie udało się nam zniwelować dystansu do „szpicy” – dodaje Agata.
Szok w Iskrzyczynie
Prócz starcia w Nierodzimiu najmniej emocji i równorzędnej walki dostarczyła batalia beniaminków w Iskrzyczynie. Zgoła nieoczekiwanie gospodarze zostali rozgromieni przez Błękitnych. – To spore zaskoczenie, tym bardziej zważywszy na miejsce rozgrywania meczu. Stawiałbym przed nim na Iskrę, która przecież nie tak dawno omal nie zatrzymała ekipy z Istebnej – podsumowuje trener LKS-u Kończyce Małe.
Wyniki 9. kolejki:
Zryw Bąków – Beskid Brenna 1:0 (1:0)
KS Nierodzim – LKS Kończyce Małe 0:5 (0:3)
LKS Pogórze – Olza Pogwizdów 2:1 (0:0)
Strażak Pielgrzymowice – Orzeł Zabłocie 2:0 (0:0)
Beskid II Skoczów – Victoria Hażlach 2:1 (1:1)
Błyskawica Kończyce Wielkie – Góral Istebna 0:2 (0:0)
Iskra Iskrzyczyn – Błękitni Pierściec 0:4 (0:2)
Do Nierodzimia w składzie ledwie 13-osobowym udał się zespół z Kończyc Małych, który po raz pierwszym w bieżącym sezonie miał tak znaczące kłopoty natury personalnej. Goście wywiązali się mimo tego bezceremonialnie z roli faworyta. – Każdy widział przed meczem tabelę. Podeszliśmy z szacunkiem do przeciwnika. Ten próbował grać póki miały siły, a nie trwało to długo – opowiada trener LKS-u Łukasz Agata.
Przyjezdni triumfowali pewnie 5:0, a hat-tricka na swoim koncie zapisał Jakub Kolondra. Wynik jednak można uznać za... mylący. – Trudno o pretensje do drużyny, gdy wygrywa się tak wysoko, aczkolwiek ilość zmarnowanych „setek” była zatrważająca. Cieszy równocześnie uważna postawa w defensywie – zaznacza szkoleniowiec spadkowicza z ligi okręgowej.
Bez „spacerków”
Stałe fragmenty gry przesądziły o kolejnych łupach punktowych ekip liderujących skoczowskiej A-klasie. Góral wygrał 2:0 w Kończycach Wielkich po „11” Antoniego Kukuczki. Lider z Pogórza ograł 2:1 Olzę Pogwizdów, co zawdzięcza zwłaszcza Łukaszowi Strachowi, mierzącemu nieomylnie z rzutu wolnego w końcówce wyrównanej potyczki. – Po cichu liczyłem na niespodzianki, ale do tych nie doszło. Rezultaty pokazują, że „spacerków” nie było, natomiast nie udało się nam zniwelować dystansu do „szpicy” – dodaje Agata.
Szok w Iskrzyczynie
Prócz starcia w Nierodzimiu najmniej emocji i równorzędnej walki dostarczyła batalia beniaminków w Iskrzyczynie. Zgoła nieoczekiwanie gospodarze zostali rozgromieni przez Błękitnych. – To spore zaskoczenie, tym bardziej zważywszy na miejsce rozgrywania meczu. Stawiałbym przed nim na Iskrę, która przecież nie tak dawno omal nie zatrzymała ekipy z Istebnej – podsumowuje trener LKS-u Kończyce Małe.
Wyniki 9. kolejki:
Zryw Bąków – Beskid Brenna 1:0 (1:0)
KS Nierodzim – LKS Kończyce Małe 0:5 (0:3)
LKS Pogórze – Olza Pogwizdów 2:1 (0:0)
Strażak Pielgrzymowice – Orzeł Zabłocie 2:0 (0:0)
Beskid II Skoczów – Victoria Hażlach 2:1 (1:1)
Błyskawica Kończyce Wielkie – Góral Istebna 0:2 (0:0)
Iskra Iskrzyczyn – Błękitni Pierściec 0:4 (0:2)