W Czechowicach-Dziedzicach doszło do sparingowej potyczki Czarnych-Górala Żywiec z rezerwami Piasta Gliwice. Podopieczni Macieja Mrowca prowadzili z wyżej notowanym zespołem.

czarni_goral Pomimo optycznej przewagi Piasta, w przekroju całego meczu, to zespół z Żywca do przerwy prowadził. Tuż po upływie drugiego kwadransa rywalizacji Marcin Studencki futbolówkę do celu skierował po rzucie rożnym. Po zmianie stron, w podobnych okolicznościach, gliwiczanie wyrównali. Mający na swoim koncie ponad 50 występów w polskiej ekstraklasie Matej Izvolt głową pokonał Tomasza Łysonia, wykończył dośrodkowanie z narożnika. Golkiper Czarnych-Górala skapitulował raz jeszcze. Dostał piłkę „za kołnierz” po uderzeniu jednego z rywali z dystansu.

Wybiegaliśmy to spotkanie. Nie da się ukryć, że rywal przeważał. Gole straciliśmy po błędach, nie ustrzegliśmy się zarówno indywidualnych, jak i taktycznych. Przystąpiliśmy do meczu po krótkim zgrupowaniu. Zagraliśmy praktycznie na dwa składy. To był pożyteczny sprawdzian – ocenia Maciej Mrowiec.

Podczas wspomnianego przez trenera zgrupowania, zawodnicy Czarnych-Górala zaliczyli siedem jednostek. Trenowali na własnych obiektach od poniedziałku do środy. W czwartek oraz piątek również pracowali nad poprawą swoich umiejętności. – Plan zrealizowaliśmy w 85 procentach. Niektórzy nie mogli uczestniczyć w porannych treningach, ze względu na obowiązki zawodowe – klaruje opiekun IV-ligowca.

W test-meczu z Piastem II wzięło udział czterech testowanych graczy. – Trzech chciałbym u siebie w drużynie. Natomiast w przypadku czwartego kandydata liczę na więcej z jego strony. Jeszcze się zastanawiam – dodaje.

Piast II Gliwice – Czarni-Góral Żywiec 2:1 (0:1) Gol dla Czarnych-Górala: Studencki

Czarni-Góral: Prochownik (Łysoń) – Krasny, Jaroszek, Białas, Borak, Studencki, testowany zawodnik, Echolc, Miodoński, Michalski, Gołuch oraz Wandzel, Klimek, Kitka, Adamek i trzech testowanych zawodników Trener: Mrowiec