- Za nami pierwszy sparing, z którego jestem zadowolony. Sam mecz przypominał typowo towarzyską konfrontację. Dużo otwartej gry, sporo sytuacji z jednej, jak i z drugiej strony. Nudy nie było - zauważa Jakub Kubica, trener bronowian. 

 

W spotkanie lepiej weszli cieszynianie, którzy po 9. minutach gry fetowali otwarcie wyniku. Skutecznym uderzeniem z okolic 18. metra popisał się Grzegorz Niemczyk. Na odpowiedź reprezentanta Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej długo nie trzeba było czekać. 5 minut później do remisu doprowadził testowany zawodnik Rotuza, który głową pokonał Romana Nalepę po dograniu Szymona Skęczka. Więcej goli w tej części meczu nie padło, choć... powinno. Piast został zatrzymany w dwóch sytuacjach przez golkipera z Bronowa, natomiast po stronie podopiecznych Kubicy szczęścia zabrakło m.in. Jakubowi Mencnarowskiemu, wszak jedynie "ostemplował" poprzeczkę. 

 

Druga część meczu zaczęła się natomiast rewelacyjnie dla Rotuza. W 47. minucie Dawid Pisarek wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Adrianie Szczelinie. Potem cieszynianie ruszyli do odrabiania strat, jednak w swoich poczynaniach ofensywnych byli zbyt chaotyczni, przez co nie stworzyli sobie klarownej okazji. Wynik meczu ustalił w 73. minucie Szczelina. Napastnik Rotuza golem spuentował ciekawą akcję swej drużyny.