Do 22 miała przedłużyć się seria spotkań bez wygranej na szczeblu IV ligi, „czerwonej latarni” Spójni Landek. Goście jechali na teren wicelidera i mało kto przyznawał im jakiekolwiek szanse...

Spojnia_Landek Gdy w 6. minucie Łukasz Zaremski pokonał Łukasza Chwałkę w zamieszaniu po rzucie rożnym, czarny scenariusz dla Spójni zdawał się urzeczywistniać. Ale jeszcze przed przerwą goście zupełnie zaskoczyli piłkarzy z Pszczyny. W 36. minucie z okolic 20 metra po ziemi uderzył Michał Adamczyk, piłka odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce bramki gospodarzy. Pięć minut później dośrodkowanie z bocznego sektora boisku na gola zamienił główkujący Michał Siedlok. Więcej bramkowych akcji tego dnia w Pszczynie nie było. Goście w drugiej odsłonie mądrze bronili zaliczki, zaś ekipa wicelidera IV ligi nie miała pomysłu na rozmontowanie defensywy Spójni, próbując gry głównie długimi wrzutkami. Groźnie zrobiło się właściwie tylko w jednej sytuacji, ale z linii bramkowej futbolówkę wyekspediował Dominik Halat. W doliczonym czasie meczu sam na bramkę Iskry popędził Dominik Zieliński, przegrał jednak rywalizację z golkiperem miejscowej drużyny.

W 22 meczu w IV lidze w sezonie bieżącym Spójnia Landek odniosła premierowy, historyczny triumf, który pozwoli zapewne uwierzyć piłkarzom w utrzymanie się w stawce. – Wreszcie stało się to, na co czekaliśmy tak długo. Jak już wielokrotnie podkreślałem brakowało nam nie umiejętności, a skuteczności w poprzednich meczach – mówi nam Jarosław Zadylak, szkoleniowiec beskidzkiego czwartoligowca, który w spotkaniu z Iskrą zagrał w nieco przemeblowanym składzie w porównaniu do poprzednich potyczek. – Mamy szeroką kadrę i trzeba z niej korzystać. Zmiany okazały się właściwe. Chłopcy śmiali się po meczu, że nasza gra w drugiej połowie przypominała trochę postawę Chelsea w meczu z Atletico Madryt – komentuje z zadowoleniem trener ekipy z Landeka.

Iskra Pszczyna – Spójnia Landek 1:2 (1:2) 1:0 Zaremski (6') 1:1 Adamczyk (36') 1:2 Siedlok (41')

Spójnia: Chwałka – Lech, Siedlok, Genc, Hałat, Gomółka, Cyran (88' Kr.Makowski), Stawicki, Adamczyk, Szwarc (75' Zieliński), Schab (70' Górniak) Trener: Zadylak