Tenis
Hitowy transfer
Jedna z czołowych polskich tenisistek zasiliła szeregi BKT Advantage i będzie reprezentować jego barwy we wszystkich rozgrywkach.
28-letnia Katarzyna Kawa, pochodząca z Krynicy Zdroju podopieczna trenera Grzegorza Garczyńskiego, klasyfikowana jest obecnie na 113. miejscu listy WTA. W swojej karierze zdobyła 7 tytułów w turniejach ITF, a jej największym sukcesem był dotychczas awans do finału turnieju WTA250 w Jurmali. W zeszłym roku tenisistka zadebiutowała w głównej drabince turnieju wielkoszlemowego US Open. Jest wielokrotną medalistką Mistrzostw Polski we wszystkich kategoriach wiekowych.
Jak zdradza prezes BKT Advantage Piotr Szczypka, rozmowy z zawodniczką prowadzone były już przed kilkoma miesiącami. – Był temat występu Kasi w naszej kobiecej drużynie w grudniowych Drużynowych Mistrzostwach Polski, ale wówczas nie zdążyliśmy jeszcze załatwić wszystkich formalności. Na spokojnie domówiliśmy już warunki naszej współpracy – stwierdza Szczypka.
Dodaje, że Kawa reprezentować będzie BKT Advantage w rozgrywkach krajowych, jak i międzynarodowych. Przenosiny pod skrzydła bielskiego klubu niosą ze sobą także inny pozytyw. – Co równie ważne, o ile oczywiście pozwoli na to kalendarz, Kasia trenować będzie z Mają Chwalińską. Nie mam wątpliwości, że przyniesie to korzyść obu naszym tenisistkom uczestniczącym w rywalizacji w głównym cyklu – podkreśla sternik klubu z Parku Rosta. – Kasia to bardzo miła i sympatyczna dziewczyna. Razem z Mają grywały w przeszłości z sukcesami w deblu. Myślę, że sportowo wszyscy na tej współpracy skorzystają – dopowiada nasz rozmówca.
Jak zdradza prezes BKT Advantage Piotr Szczypka, rozmowy z zawodniczką prowadzone były już przed kilkoma miesiącami. – Był temat występu Kasi w naszej kobiecej drużynie w grudniowych Drużynowych Mistrzostwach Polski, ale wówczas nie zdążyliśmy jeszcze załatwić wszystkich formalności. Na spokojnie domówiliśmy już warunki naszej współpracy – stwierdza Szczypka.
Dodaje, że Kawa reprezentować będzie BKT Advantage w rozgrywkach krajowych, jak i międzynarodowych. Przenosiny pod skrzydła bielskiego klubu niosą ze sobą także inny pozytyw. – Co równie ważne, o ile oczywiście pozwoli na to kalendarz, Kasia trenować będzie z Mają Chwalińską. Nie mam wątpliwości, że przyniesie to korzyść obu naszym tenisistkom uczestniczącym w rywalizacji w głównym cyklu – podkreśla sternik klubu z Parku Rosta. – Kasia to bardzo miła i sympatyczna dziewczyna. Razem z Mają grywały w przeszłości z sukcesami w deblu. Myślę, że sportowo wszyscy na tej współpracy skorzystają – dopowiada nasz rozmówca.