
"Interesuje nas pudło"
Nie tak wyobrażano sobie rundę jesienną w Żywcu. Miejscowa Soła była jednym z faworytów rozgrywek, ale zimę spędza dopiero na 8. miejscu. Wiosną żywczanie planują zaprezentować się z lepszej strony.
- Mierzymy w "pudło". O pierwszą lokatę będzie bardzo ciężko, gdyż to miejsce jest chyba zarezerwowane dla drużyny z Leśnej. Drugie i trzecie miejsce jest jednak, jak najbardziej w naszym zasięgu. Chcemy wygrywać i piąć się w górę - mówi w rozmowie z naszym portalem Andrzej Czul, opiekun Soły Żywiec.
Żywczanie okres przygotowawczy zainaugurowali 12 stycznia. Podopieczni trenera Czula spotykają się cztery razy w tygodniu, korzystając z hali, orlika i zajęć w terenie. W lutym dojdą do tego gry kontrolne. W zajęciach uczestniczą dwaj nowi zawodnicy, którzy prawdopodobnie zasilą szeregi Soły. Z drużyną pożegna się natomiast Dawid Dziedzina, który uda się na półroczne wypożyczenie do innego klubu.
- Rozegramy minimum pięć spotkań kontrolnych. Liga wystartuje prawdopodobnie początkiem kwietnia, więc chciałbym znaleźć jeszcze jednego sparingpartnera. Poszukiwania trwają - dodaje Czul. Przypominamy, że Soła w okresie przygotowawczym zmierzy się z takimi drużynami, jak Beskid Godziszka, Bory Pietrzykowice, Skrzyczne Lipowa, Koszarawa Żywiec oraz Podhalanka Milówka.