Postawa w defensywie ekipy Czarnych-Górala budzi na dziś największy niepokój w kontekście wiosennych zmagań o punkty.

czarni_goral

W kolejnym test-meczu żywieckich czwartoligowców boleśnie przetestował zespół Soły Oświęcim. O wszystkim mówi końcowy rezultat 5:1 na korzyść Soły. Żywczanie jedynego gola zdobyli przy dwubramkowym prowadzeniu przeciwnika, ale w ostatnich dwóch kwadransach dali się zaskoczyć jeszcze trzy razy.

Jak mecz komentuje szkoleniowiec Czarnych-Górala, Piotr Jaroszek? – Zagraliśmy dziś z najlepszym przeciwnikiem w dotychczasowych sparingach, który w dodatku jest tydzień przed startem wiosennych rozgrywek. Rywale potraktowali więc mecz, jak generalny sprawdzian przed ligą. Ta różnica w etapie przygotowań była widoczna. Wynik oczywiście martwi, tak jak i postawa w defensywie czy bramce. Ale wiele błędów, jakie popełniliśmy wymuszał na nas rywal. Widzimy teraz jeszcze wyraźniej nad czym musimy w szczególności pracować.

Czarni-Góral Żywiec – Soła Oświęcim 1:5 (0:2) Gol dla Czarnych-Górala: Motyka

Czarni-Góral: Szczotka – Krasny, Studencki, Klimek, Białas, Jaroszek, Biegun, Motyka, Michalski, Małysiak, Gołuch oraz Echolc, Łącki, Waluś Trener: Jaroszek