Narybek Rekordu w ostatnich dniach wziął udział w Montesilvano Futsal Cup, w którym klub z Bielska-Białej wystawił trzy drużyny: U-15, U-17, U-19. Finalny rezultat sportowy "rekordzistów" można zaliczyć do udanych, gdyż wszystkie ekipy bielszczan znalazły się w czołówce włoskiego turnieju. Młodym zawodnikom można pozazdrościć nie tylko medali czy indywidualnych laurek, lecz bezcennego doświadczenia jakiego doświadczyli nad Adriatykiem. Poznanie innej kultury gry, nawiązanie futbolowych przyjaźni, zaznanie tego jak wygląda turniej, który pod kątem sportowo-organizacyjnym przypomina "monstrum" – to niewątpliwie jest piękna rzecz. 

No, ale to jest Rekord – jeden z najlepiej ułożonych klubów w naszym regionie. Chwała mu, że może się pochwalić braniem udziału w takich turniejach, gdyż inne, mniejsze kluby nie mogą sobie na to pozwolić. I tu kiedyś na pomoc przychodziła reprezentacja Bielska-Białej. Piękna inicjatywa stworzona przez Urząd Miasta, dzięki umowie partnerskiej z Kirklees. Przez kilka lat, kolejne roczniki wyruszały na podbój Anglii, biorąc udział w Międzynarodowym Turnieju Piłkarskim „Yorkshire Cup". Zawody miały miejsce w mieście Huddersfield, gdzie brało udział około 40 zespołów z Europy i Azji.

Co w tym wszystkim miało największy smak to to, iż była to szansa dla wszystkich najzdolniejszych młodych zawodników z naszego regionu. W reprezentacji Bielska-Białej znajdywali się zawodnicy m.in. Zapory Wapienica, BKS-u Stali oraz Rekordu. Trenerami owych kadr byli tacy ludzie, jak: Eugeniusz Kulik czy Janusz Mędrzak, a o zdrowie najmłodszych podczas pobytu w Anglii troszczył się śp. Sławomir Wojtulewski. 

To wszystko jednak poszło niestety w zapomnienie. A szkoda. Sam miałem przyjemność brania udziału w tej inicjatywie. Jak się potem okazało mój rocznik (1997) okazał się być ostatnim, który zaznał tego bezcennego doświadczenia, wszak nie na co dzień trenuje się na obiektach Manchesteru United, gra sparing z Manchesterem City czy też wygrywa się tak prestiżowy turniej. Takie chwile pozostają na zawsze w głowie człowieka i wielu z tych młodych zawodników, którzy przewinęli się przez tę reprezentację dziś jest bardzo dobrymi piłkarzami, jak np.: Łukasz Biel, Michał Czernek, Mateusz Kubica, Damian Byrtek, Szymon Szymański czy Dawid Ogrocki

Niestety, snując refleksje o powrocie tego projektu, który w sposób ogromny wpływał na rozwój młodych piłkarzy w naszym regionie, raczej więcej ostatnio w nim dzieje się in minus. Czasem jednak warto sobie coś powspominać, popatrzeć Z PRZYMRUŻENIEM OKA i pobyć chwilę idealistą. A może nie? Wszak jak mawiał Friedrich Nietzsche: "Idealizm w zderzeniu z koniecznością jest kłamstwem".