Tylko dwa mecze i niespełna dwa tygodnie Ryszard Kłusek prowadził piłkarzy Czarnych-Górala Żywiec. Po dzisiejszym, przegranym meczu w Turzy Śląskiej pożegnał się z zespołem.

18.07.2012 SPARING PODBESKIDZIE BIELSKO BIALA - FLOTA SWINOUJSCIE – W środę na spotkaniu z zarządem klubu ustaliliśmy, że w przypadku porażki z Unią nie będę dłużej trenerem – mówi Ryszard Kłusek w rozmowie z naszym portalem. – Nie chcę spuścić Górala z IV ligi, a obecna sytuacja kadrowa zespołu jest dramatyczna. Kilku zawodników ma kontuzje, część odmówiła gry. Na tym poziomie nie da się grać 12 piłkarzami. Aspekt personalny to główny powód mojej rezygnacji – dodaje Kłusek.

Zaznaczmy, że z poważnymi kontuzjami zmagają się od początku piłkarskiej wiosny Grzegorz Szymoński i Marcin Osmałek. Do grona kontuzjowanych dołączył w środę Maciej Łącki, podczas dzisiejszego meczu urazu kostki nabawił się Radosław Michalski. Wyjazdu do Turzy Śląskiej odmówili Tomasz Łysoń, Damian Echolc i Artur Kitka.

Żywiecką drużynę szkoleniowiec objął w czwartek 23 kwietnia. Poprowadził Czarnych-Górala w przegranym 0:4 meczu z LKS Bełk i dzisiejszym z Unią Turza Śląska, w którym żywczanie ulegli rywalom 1:2. W tabeli IV ligi śląskiej, grupy 2 spadli na 14. miejsce.