Zawody LOTOS Cup 2014 w kombinacji norweskiej były nie tylko pierwszą odsłoną dziesiątej edycji tego programu, ale także pierwszymi w tym sezonie zimowym konkursami dwuboju rozegranymi w Polsce. Do tej pory wiosenna aura nie rozpieszczała młodych sportowców. Kilka dni mrozów i ciężka praca organizatorów wiślańskich konkursów pozwoliła jednak odpowiednio przygotować obiekty – skocznie w Łabajowie i trasy biegowe na „Jonidle”.

biegi wisla lotos cup

Wpierw rozegrano pięć biegów ze startu masowego o długości od 1,7 do 7,65 kilometra, w zależności od kategorii wiekowej (Junior A, Junior B, Junior C, Junior D i Junior E). Później rywalizacja przeniosła się na skocznie w Łabajowie (na K-35 skakali Juniorzy D i E, a na K-65 - Juniorzy A, B i C).

Wśród najmłodszych, czyli Juniorów E (rocznik 2002-2003) najlepiej na trasie biegu spisał się Mateusz Jarosz z klubu TS Wisła Zakopane, który o 5,2 sekundy wyprzedził Jakuba Żeglenia (LKS Poroniec Poronin). 28-metrowy skok Jarosza pozwolił mu na utrzymanie prowadzenia i zwycięstwo w premierowych zawodach. Dobre skoki w wykonaniu Macieja Gąsienicy-Ciaptaka (AZS Zakopane) i Bartłomieja Klimowskiego (PKS Olimpijczyk Gilowice) sprawiły, że obaj awansowali w klasyfikacji ogólnej i zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce.

Bieg Juniorów D (rocznik 2000-2001) zdecydowanie należał do Dawida Habernego z KS Chochołów, ale po skokach okazało się, że o rok starszy od niego rywal – Piotr Kudzia z LKS Klimczok Bystra (drugi po biegu) – wygrał z nim o 4,5 punktu. Skład podium uzupełnił reprezentant KS Wisła Ustronianka, Tomasz Pilch.

W kategorii Junior C (rocznik 1998-1999) triumfował zwycięzca klasyfikacji generalnej LOTOS Cup w ubiegłym sezonie Paweł Twardosz. Zawodnik klubu PKS Olimpijczyk Gilowice uzyskał najlepszy czas na trasie biegu, a później nie dał sobie odebrać zwycięstwa podczas serii skoków. 2,4 punktu stracił do niego Paweł Chyc (TS Wisła Zakopane). Na najniższym stopniu podium sklasyfikowany został klubowy kolega Chyca – Dawid Jarząbek.

Pierwszym tej zimy liderem LOTOS Cup w kategorii Junior B został Daniel Mąka. Reprezentant LKS Poroniec Poronin ukończył bieg na trzecim miejscu ze stratą 39,1 sekundy do Krzysztofa Dziadonia i 23,6 sekundy do Piotra Byrskiego (obaj TS Wisła Zakopane). Bardzo dobry 64-metrowy skok pozwolił Mące na awans na pierwsze miejsce. Drugi był Byrski, a na trzeciej pozycji uplasował się Dziadoń.

Bieg Juniora A wygrał Dawid Osiński (TS Wisła Zakopane), jednak ostatecznie musiał się podzielić zwycięstwem ze swoim kolegą z klubu Krystianem Karpielem (drugi wynik biegu i najlepszy skok). Trzecie miejsce zajął Michał Gut-Chowaniec (LKS Poroniec Poronin).

Zgodnie z pierwotnym planem biegi do kombinacji norweskiej miały zostać rozegrane na trasach w Istebnej-Kubalonce. Brak śniegu pokrzyżował szyki organizatorom. Znaleźli oni jednak rozwiązanie – zawody rozegrano wokół siedziby klubu KS Wisła Ustronianka, na „Jonidle”. – Naszym celem było wybudowanie trasy rolkowej, ale później postanowiliśmy, że możemy ją zimą wykorzystać jako trasę biegową. Dzięki Śląsko-Beskidzkiemu Związkowi Narciarskiemu i pracy wielu ludzi udało nam się ją zaśnieżyć i jak widać efekty są. Zainteresowanie trasą biegową jest bardzo duże. Jest bezpłatna i czynna praktycznie przez całą dobę. Mamy tutaj wypożyczalnię nart oraz możliwość wynajęcia instruktora – tłumaczy Zbigniew Wuwer, prezes KS Wisła Ustronianka.

Wtorek to kolejny dzień zmagań w zawodach LOTOS Cup – konkursy skoków narciarskich w Wiśle- Łabajowie. Na obiektach K-35 i K-65 zobaczymy 130 skoczków i skoczkiń z Polski i Czech, startujących w siedmiu kategoriach.