Już po przybyciu do Buenos Aires u Mai Chwalińskiej zdiagnozowano koronawirusa. - Mam kilka objawów i nie czuję się najlepiej. Z oczywistych względów zostałam zmuszona wycofać się z turnieju. Przede mną 14 dni kwarantanny - poinformowała przed tygodniem tenisistka BKT Advantage.


W najbliższy wtorek 19-letniej tenisistce mija okres obowiązkowej kwarantanny. Dopiero wtedy okaże się, w zależności również od stanu zdrowia, czy będzie mogła stosunkowo szybko powrócić do normalnego funkcjonowania. Chwalińska zgłoszona została do wszystkich turniejów w Argentynie - poza Buenos Aires, również w Villa Maria i Cordobie, udział w nich stoi jednak pod dużym znakiem zapytania. Bardziej realne wydają się starty już po powrocie do Europy. Reprezentantka bielskiego klubu miałaby uczestniczyć w turniejach z wyższą pulą nagród w Portugalii i Francji, rozpoczynając tym samym sezon na kortach ziemnych.

Tymczasem w najnowszym rankingu WTA Chwalińska znalazła się na 218. miejscu, co oznacza nieznaczny awans w porównaniu do poprzedniego notowania. Obecny sezon nie jest dla niej jednak jak na razie szczególnie udany. Przypomnijmy, że w lutym zmuszona była przerwać udział w turnieju w niemieckim Altenkirchen z powodu urazu nadgarstka.