W Wiśle okres letni przebiega na ten moment wyjątkowo spokojnie. Powrót do treningów, pozostający w klubie szkoleniowiec Marcin Michalik zaplanował na 15 lipca, by w niespełna miesiąc podjąć się zadania przygotowania drużyny do sezonu 2025/2026. Czy wiślanie ponownie będą w nim odgrywać jedną z najistotniejszych ról? Na odpowiedź trzeba będzie zaczekać do momentu wyklarowania się kadry WSS, w której pierwsza zmiana już nastąpiła. Na półroczny rozbrat z futbolem zdecydował się napastnik Wojciech Małyjurek. Z kolei Daniel Bujok chce spróbować swoich sił podczas testów na szczeblu IV-ligowym, stąd jego przyszłość w Wiśle stoi pod znakiem zapytania.

A wzmocnienia? – Mamy 3 zawodników na celowniku i działamy w tym kierunku, aby ktoś do nas dołączył. Trzeba trochę jednak zaczekać na efekty – komentuje trener wiślańskiej drużyny.

Nie sposób nie wrócić na moment do wiosennych zmagań wiślan w „okręgówce”, gdzie zanotowali imponującą serię zwycięstw, by zameldować się na samym szczycie tabeli. Ostatecznie na finiszu zaciętą rywalizację z Góralem Istebna i Victorią Hażlach przegrali. – Wszyscy zdawali sobie sprawę przed rundą rewanżową, że dwucyfrową stratę ciężko będzie odrobić. Udało się w którymś momencie wszystkich rywali wyprzedzić, ale jeden słabszy mecz ze Smrekiem, potem porażka niezasłużona z Victorią i było „po zawodach”. Natomiast dorobek 31 punktów na wiosnę to całkiem dobry wynik, który pewnie przyjęlibyśmy „w ciemno” – podkreśla trener WSS.

Formę do nadchodzącego sezonu zespół z Wisły szlifować będzie także poprzez mecze kontrolne – z młodzieżą FK Trinec (22 lipca) i Tempem Puńców (26 lipca). Awizowany na 2 sierpnia test-mecz z BKS-em Stal Bielsko-Biała, najpewniej rozegrany zostanie w tygodniu, bowiem wspomniana sobota będzie dla większości ekip ze Śląska Cieszyńskiego pucharową.