W tym tygodniu zostały rozegrane ostatnie spotkania rundy jesiennej. W poniedziałek Rekord SI pokonał Abakon 15:2. W czwartek drużyna Biało-Zielonych zainkasowała natomiast 3 punkty kosztem Safety First, które 2 zaległe spotkania poddało walkowerem przez wzgląd na problemy kadrowe. Tym samym drużyna, której kapitanem jest Piotr Szymura sięgnęła po tytuł mistrza jesieni.

- To tylko mistrzostwo rundy, półmetek rozgrywek. Cieszymy się jednak, bo to nie była dla nas łatwa jesień. W połowie rozgrywek nie zakładaliśmy, że uda się zająć 1. miejsce, bo straciliśmy punkty w kilku meczach. Jak się jednak okazało - mniej niż pozostali. Po spotkaniu z BNI Beskid odbyliśmy w drużynie męską rozmowę i zaczęliśmy wygrywać - mówi Szymura, którego ekipa w 13 meczach zdobyła 31 punktów. - Ta liga jest zdecydowanie silniejsza i bardziej wyrównana niż poprzedni sezon. Wszystkie drużyny z czołówki śmiało mogą grać o mistrza, bo mają w swoich szeregach 1-3 zawodników, którzy na co dzień grają w klubach na trawiastych boiskach i podnoszą poziom swojej drużyny - zauważył. 

 
Nasz rozmówca żałuje tego, że runda jesienna dobiegła już końca. - My w przeciwieństwie do "ligowców" nie do końca potrzebujemy odpoczynku. Wręcz przeciwnie - brakuje nam ruchu i chcielibyśmy grać. Dlatego planujemy przystąpić do zimowych rozgrywek futsalowych, by się poruszać i pograć w piłkę w miłej atmosferze przy dobrej organizacji - zdradził Szymura.
 
Rundę na pozycji wicelidera ukończyła firma Raben, z dorobkiem 30 "oczek". Tuż za jej plecami uplasował się Aluprof, mając 29 punktów. O sporym niedosycie może mówić Hutchinson. Zespół Przemysława Osierdy, który przez sporą część rozgrywek był liderem, ostatecznie zajął 4. miejsce. Po przeciwnej stronie są MZD Bielsko-Biała i Aqua SA, które z 4 punktami zamykają ligową stawkę. 

 
Wyniki zaległych meczów: 
 
Rekord - Abakon 15:2
Raben - Aluprof 4:4
Safety First - Kuchnie BB 0:8
Hutchinson - Raben 5:8
Rekord SI - Safety First 8:0