Drużyna z Ciśca pozostała w „okręgowych” szeregach wobec wygranego przez GKS Radziechowy-Wieprz barażu, którego stawką było utrzymanie się w IV lidze. Po rundzie jesiennej ponownie znajduje się w strefie spadkowej. Maksymilian Cisiec Ciekawostki: - Drużynę prowadziło jesienią trzech trenerów. Do rywalizacji przystąpiła pod szkoleniowym okiem Mariusza Midora, którego 1 września zastąpił Zdzisław Kupczak. 3 listopada zluzował go Szymon Stawowy. - Zespół z Ciśca wygrał dwa mecze, dwa pierwsze mecze ligowe. W pozostałych zanotował trzy remisy i szereg porażek. - Maciej Figura jest najlepszym strzelcem zespołu – 7 goli. - Maksymilian stracił jesienią najwięcej bramek – aż 50. - Największą porażkę zanotował w Wiśle, przegrał 0:7. - Hokejowym wynikiem zakończył się mecz Maksymiliana z Pasjonatem Dankowice. Goście wygrali 7:6. - Z rywalizacją o Puchar Polski w podokręgu żywieckim pożegnał się Maksymilian bardzo szybko. W I rundzie przegrał 0:3 z Magórką Czernichów.

Maksymilian Cisiec dzier O okres spędzony w klubie zapytaliśmy trenera Szymona Stawowego.

SportoweBeskidy.pl: W listopadzie przejął pan zespół, który przegrywał mecz za mecze, często wysoko. W dwóch ostatnich kolejkach udało się panu zdobyć punkt. Co jeszcze udało się w tym krótkim czasie osiągnąć, zmienić? - Największym problemem zespołu była duża ilość traconych bramek, zawodnicy popełniali sporo błędów. Potencjał w tym zespole jest. Kadra jest bardzo wąska. Na pewno postaramy się zimą o wzmocnienia. Trwają rozmowy, ale na konkrety jest za wcześnie. W dwóch ostatnich meczach drużyna zagrała poprawnie. W meczu ze Skałką mogliśmy się pokusić o trzy punkty. Miałem mało czasu na wprowadzenie zmian. Mamy mało punktów. Przed nami ciężka zima. Frekwencja na treningach poprawiła się. Pojawiało się 12-14 zawodników, efekty było widać w ostatnich meczach. Promyk nadziei się pojawił, broni na pewno nie złożymy.

Okiem ekspertaPiotr Tymiński (były szkoleniowiec beskidzkich zespołów): Maksymilian utrzymał się dzięki zwycięskiemu barażowi IV-ligowego GKS-u, ale wniosków żadnych nie wyciągnięto. Pamiętam podobne położenie Bestwiny, która z „drugiego życia” skorzystała. Tu pozostał marazm na kolejny sezon. 9 punktów w 15 meczach to wyjątkowo słabiutki dorobek. Trzeba będzie teraz „stanąć na głowie”, by sportowo ligę okręgową uratować. Zadanie przed Maksymilianem niezwykle ciężki, ale jego realizacji należy życzyć.

Maksymilian Cisiec15. miejsce, 9 punktów, 2 zwycięstwa – 3 remisy – 10 porażek, bilans bramkowy 17:50. Skalka Cisiec dzier