Emocji co niemiara – tak w dużym skrócie podsumować można Mistrzostwa Polski, które przez weekend gościły na obiektach Centralnego Ośrodka Sportu – Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Szczyrku. Wyłonione najlepsze skoczkini, juniorów oraz specjalistów od dwuboju.

Skoczkinie narciarskie po raz drugi w historii, a pierwszy zimą miały okazję walczyć o medale Mistrzostw Polski. Stawkę juniorek zdominowały dwie podopieczne Szkoły Mistrzostwa Sportowego Szczyrk w Buczkowicach. Triumfowała 14-letnia Kinga Rajda z Sokoła Szczyrk, oddając dwa dobre i dalekie skoki. Druga Joanna Szwab straciła do złotej medalistki niemal... 60 punktów. – Starałam się spokojnie wypracować dobrą formę i udało się. Podeszłam na luzie do tych zawodów, bo to już końcówka sezonu, ale jednocześnie bardzo się starałam oddać fajne skoki – oceniła Rajda.

Podczas czempionatu w Szczyrku rozegrano także zawody młodziczek na skoczni HS-44. Dość nieoczekiwanie najlepsza okazała się nie dominatorka LOTOS Cup 2015 Paulina Cieślar (WSS Wisła w Wiśle), lecz Kamila Karpiel z AZS Zakopane. 8 punktów straciła do niej Anna Twardosz (PKS Olimpijczyk Gilowice/SMS Szczyrk), która dwukrotnie skoczyła na odległość 40 metrów. Cieślar rywalizację zwieńczyła medalem brązowym.

Kolejny świetny występ tej zimy zanotował Jan Bukowski z AZS Zakopane, triumfując w kategorii junior E (rocznik 2003 i młodsi) na obiekcie HS-44. Po brąz sięgnął w tej grupie Jan Habdas z LKS Klimczok Bystra, który srebro przegrał o nieco ponad 1 punkt.

Juniorzy D (roczniki 2001 i 2002) rywalizowali na skoczni HS-77. Mistrzem Polski został Mateusz Gruszka z AZS Zakopane, nieznacznie wyprzedzając Mateusza Małyjurka z WSS Wisła w Wiśle (69,5 i 67,5 metra), który prowadził po pierwszej serii konkursu skoków.

Zgodnie z przewidywaniami złoty medal wśród juniorów C na największej skoczni w Szczyrku HS-106 wywalczył Dawid Jarząbek z TS Wisła Zakopane, pokonując Tomasza Pilcha z WSS Wisła w Wiśle o 43,5 punktu. Na najniższym stopniu podium stanął Kacper Konior z LKS Klimczok Bystra. Tak duże różnice w odległościach uzyskiwanych przez zawodników w pierwszej serii (w porównaniu z drugą) spowodowały gęste opady śniegu.

Na skoczni Skalite oraz trasie biegowej na Kubalonce rywalizowali dwuboiści. Adam Cieślar (WSS Wisła w Wiśle) szybko dogonił na trasie prowadzącego po skoku Mateusza Wantuloka (AZS AWF Katowice) i razem pokonywali kolejne okrążenia. Seniorski złoty medal poznał swojego właściciela w osobie wiślanina dopiero po emocjonującym finiszu. Brąz wywalczył natomiast Szczepan Kupczak, obecnie student katowickiej AWF, wcześniej podopieczny Sokoła Szczyrk.

– Mokry śnieg oraz moja niedawna choroba i zażywane antybiotyki sprawiły, że to był chyba najcięższy bieg w tym sezonie. Nogi i ręce chciały lecieć, ale w płucach mnie trzymało i nie mogłem pokazać tego, na co mnie stać. Chciałem zaatakować na podbiegu i uciec Mateuszowi, ale nie czułem się zbyt dobrze na trasie i zrozumiałem, że moją jedyną opcją jest wygrać na finiszu. Dawniej nie wychodziły mi finisze, ale chyba w końcu uwierzyłem, że potrafię i to dało efekt – zaznaczył Adam Cieślar.

Medale w kombinacji norweskiej rozdano również wśród juniorów. W beskidzkim kontekście trafiły do Kacpra Koniora (LKS Klimczok Bystra/SMS Szczyrk), który przegrał tylko z Dawidem Jarząbkiem oraz „złotego” Mateusza Małyjurka wśród juniorów D.