- To jest to, co chcemy grać. Wygraliśmy wysoko, z rywalem który nie był wcale słaby - to solidny przedstawiciel małopolskiej "okręgówki". Dajemy jednak jasne sygnały, że na wiosnę chcemy grać o dobry wynik - stwierdza trener bialskiej Stali, Paweł Krzysztoporski. 

 

Od początku spotkanie toczyło się pod dyktando czerwono-żółto-zielonych, którzy narzucili rywalowi własną filozofię gry. Efekt był widoczny w rezultacie. Wynik meczu otworzył testowany zawodnik, który wykorzystał świetne dogranie od Tomasza Janika, wyrastającego na lidera drugiej linii BKS-u. Na tym jednak piłkarze bialskiej Stali nie zamierzali poprzestać. Do przerwy podopieczni Krzysztoporskiego prowadzili 2:0, za sprawą trafienia Juraja Dancika. Doświadczony Słowak głową skierował piłkę do siatki, po dobrze rozegranym rzucie rożnym. 

 

Po przerwie umiejętnościami błysnął jeden z testowanych zawodników BKS-u, który mecz zakończył z 4 trafieniami. Wynik meczu ustalił również piłkarz sprawdzany przez bialską Stal rodem z Ukrainy. Halniak w drugiej połowie pokusił się o trafienie honorowe, na stan 3:1.