
Młodość z atutami
– Doświadczenie zawodników jest tu mniejsze, ale zapał do pracy i frekwencja radują – mówi Dariusz Kłoda, szkoleniowiec Olzy Pogwizdów, jesienią pracujący jeszcze w Kończycach Wielkich.
Zimowa przerwa w zespole Olzy, podobnie jak niemal we wszystkich ekipach beskidzkich, dobiegła końca. Styczeń to dla piłkarzy okres wzmożonej pracy, zajęcia drużyny z Pogwizdowa odbywają się dwa razy w tygodniu. Dopiero w lutym dojdzie w przygotowaniach kolejna jednostka treningowa, jak również mecze sparingowe. Premierowym będzie test-mecz z Iskrą Iskrzyczyn, który rozegrany zostanie w Kaczycach na boisku ze sztuczną nawierzchnią, w niedzielę 1 lutego.
Z dotychczas wykonywanej pracy trener Dariusz Kłoda, który zespół przejął końcem ubiegłego roku, jest zadowolony. – Mamy w kadrze dużo młodzieży. Choć doświadczenie zawodników jest tu mniejsze, to zapał do pracy i frekwencja radują. 18 zawodników na treningu a-klasowej drużyny to raczej rzadkość. Skupiamy się na razie na pracy nad siłą i wytrzymałością, ale są też gierki, aby nie było znużenia treningami. Tak czy inaczej nie ma żadnego narzekania – tłumaczy szkoleniowiec Olzy, który jednocześnie kwestie transferowe w przedstawicielu skoczowskiej A-klasy klaruje jasno. – Nie stać nas na transfery i wydatki. Będziemy opierać się na naszych młodych piłkarzach, bo też drzemie w nich potencjał – podsumowuje Kłoda.