Zawodnicy rezerw Podbeskidzia urządzili sobie trening strzelecki na liderze bielskiej A-klasy, Pionierze Pisarzowice. Wygrana 14:0 to coś, co nie zdarza się często, nawet jeśli mówimy o konfrontacji ekip, których różnica wynosi dwa szczeble rozgrywkowe. Najwięcej goli w tym spotkaniu zdobył Jakub Szendzielorz. Młody napastnik, który w minionej rundzie występował w B-klasowej "trójce" Podbeskidzia czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców. 

Widać, że moi zawodnicy nabierają świeżości przed rundą wiosenną, to cieszy. Prezentowaliśmy się dynamicznie na placu gry. Przeciwnik, dopóki miał siły, stawiał opór. W końcu jednak Pionierowi zabrakło wiary, iż może coś wskórać, a szkoda - nie do końca jestem z tego zadowolony – mówi trener Podbeskidzia II Adrian Olecki. 

Rezerwy Górali potyczką z Pionierem zakończyli sparingowy serial. Bielszczanie w najbliższym czasie rozegrają grę wewnętrzną, a już 14 marca przystąpią do pierwszego ligowego meczu w 2020 roku. Ich rywalem będzie "dwójka" GKS-u Tychy.