To był jeden z najciekawiej kreślących się meczów 18. kolejki III ligi gr. 3. 3. drużyna w tabeli, czyli rezerwy Zagłębia, gościły na terenie Rekordu Bielsko-Biała. Spotkanie to otworzyło także rundę rewanżową w tych rozgrywkach. W pierwszym meczu "rekordziści" pokonali "miedziowych" 2:1. Drużyna z Lubina do Cygańskiego Lasu przyjechała kadrą w komplecie złożoną z młodzieżowców. Najmłodszy z nich, Michał Matys, ma zaledwie 15 lat... 

 

 

Od początku spotkanie stało na bardzo dobrym poziomie, działo się sporo. Już w 2. minucie Jakuba Szumerę "postraszył" Kacper Zając. W odpowiedzi chwilę później nad bramką przymierzył Tomasz Nowak. W 12. minucie Mateusz Chmarek z Zagłębia II był bliski fetowania otwarcia wyniku, lecz piłka po jego strzale "ostemplowała" słupek. W kolejnych fragmentach spotkania inicjatywę przejęli inicjatywę, lecz bramka "miedziowych" wydawała się być "zaczarowaną". Swojej szansy szukali m.in. Nowak, Marcin Wróbel czy Szymon Wróblewski. Skuteczniejsi o tą jedną bramkę byli jednak zawodnicy z Lubina. W 28. minucie przytomnie w zamieszaniu po rzucie rożnym pod bramką Rekordu odnalazł się Mateusz Kizyma. 

 

Po zmianie stron bielszczanie zagrali wysoko, w celu odrobienia straty. To jednak nie zdało egzaminu. W 59. minucie Zając "huknął" nie do obrony po tzw. długim rogu. Chwilę później gola kontaktowego szukał Wróbel, jednak z jego próbą po strzale głową bez problemu poradził sobie golkiper rezerw Zagłębia. W 65. minucie przyjezdni dołożyli kolejne trafienie. Składną akcję swojego zespołu sfinalizował Chmarek, który otrzymał piłkę z bocznej strefy, zostawioną niepilnowaną przez "rekordzistów". 

 

Podopieczni Dariusza Mrózka szukali bramki, aby nawiązać walkę z rywalem. W 71. minucie ponownie zabrakło szczęścia gospodarzom, po tym jak piłka po strzale Marka Sobika zatrzymała się na poprzeczce. W 86. minucie obok bramki uderzał Wróbel. W końcu jednak piłkarze Rekordu dopięli swego. W 87. minucie ładną bramką popisał się Sobik, a w doliczonym czasie gry z wolnego  celnie przymierzył Nowak. Ostatecznie jednak trzy punkty pojechały do Lubina.