Ustronianie przystąpili do spotkania z zespołem z Bielska-Białej po wygranej nad LKS-em Czaniec. Podopieczni Mateusza Żebrowskiego przełożyli dobrą dyspozycję z tamtego starcia na dzisiejszy mecz, który ułożył się dla gospodarzy idealnie. W 10. minucie trafienie celebrował Mykhailo Lavruk. Ukrainiec głową zamknął dogranie z prawej strony od Maksymiliana Wojtasika. Lavruk ponownie na listę strzelców wpisał raptem 6. minut później, gdy skutecznie dobił piłkę odbitą przez Arkadiusza Leszczyńskiego.

Bielszczanie mieli doskonałą okazję, aby złapać kontakt w 31. minucie. Sędzia podyktował rzut karny po faulu Damiana Madzi. Do "wapna" podszedł Damian Oczko, lecz jego intencje odczytał świetnie Bartosz Sekuła.

Wejście w 65. minucie Adriana Sikory dało sporo świeżości w szeregach Kuźni. Dowodem na to jest trafienie na 3:0. Doświadczony Sikora wycofał piłkę do Konrada Kudra, a ten z zimną krwią pokonał bramkarza "dwójki" Podbeskidzia i tymże wynikiem zakończyła się derbowa konfrontacja. – Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo, a co najważniejsze w dobrym stylu – przyznał po meczu trener ustronian, Mateusz Żebrowski.