Najlepsze na finał?
Optymizmem napawa postawa polskich skoczków w przededniu konkursu w Bischofshofen - finałowego w 72. edycji Turnieju Czterech Skoczni. Czy więc ich fani będą mieli powody do zadowolenia krótko przed zawodami w Polsce?
Nie sposób nie zacząć od tych reprezentujących beskidzki region - konkretnie WSS Wisła w Wiśle. Piotr Żyła? 128,5 metra i 20. miejsce. Aleksander Zniszczoł? 128,5 m i 28. lokata. Paweł Wąsek? 131 m i 36. pozycja. Ów tercet liczyć może na zgarnięcie punktowych zdobyczy jutro na obiekcie HS-142. Rywalami poszczególnych "naszych" zawodników w serii KO będą: Marco Woergoetter (Austria), Kristoffer Eriksen Sundal (Norwegia) i Manuel Fettner (Austria).
Najkorzystniej z Polaków wypadł tymczasem Kamil Stoch, który osiągając 130 m zamknął czołową "10" stawki. Maciej Kot (127,5 m) był 30., a Dawid Kubacki finiszował na miejscu 33. z przeciętną próbą 124 m.
Z innych istotnych faktów - triumfował dziś Japończyk Ryoyu Kobayashi (138 m), który ma największe szanse na końcowe zwycięstwo z racji przodownictwa w aktualnej klasyfikacji generalnej TCS. Co więcej, odległości kolejnych w piątkowych eliminacjach - Austriaków Stefana Krafta i Clemensa Aignera - były znacznie, bo kilka metrów krótsze.