
Piłka nożna - Puchar Polski
Najlepszy prezent urodzinowy
Bez niespodzianki zakończył się pucharowy pojedynek pomiędzy ekipą z Puńcowa a rezerwami Piasta Cieszyn.
Zawodnicy Tempa pokonali cieszynian w końcowym rozrachunku 2:1. W dniu rozgrywania meczu swoje urodziny obchodził szkoleniowiec drużyny z Puńcowa, któremu podopieczni sprawili miły prezent. – Chciałbym podziękować zawodnikom, którzy przełamali fatum moich urodzin. Wcześniej w ten dzień bywało różnie jeśli chodzi o zwycięstwa – zaznacza Wojciech Gumola.
Tempo narzuciło rywalowi własną filozofię gry i przez większość meczu to puńcowianie dyktowali warunki na placu gry. Szczególnie groźny pod bramką rywali był w tym meczu był Alan Pastuszak. Na tym się jednak kończyło ... Napastnikowi w kilku sytuacjach zabrakło minimalnie zimnej krwi. W 37. minucie Pastuszak jednak dopiął swego, a w tzw. międzyczasie wynik otworzył Tomasz Stasiak, sprytnie wykańczając podanie z bocznego fragmentu boiska.
Wszelkie ofensywne próby cieszynian były rozbijane przez defensywę Tempa, choć na pochwałę zasługuje wejście Tomasza Szypra po przerwie, który zrobił różnicę w swoim zespole. W doliczonym czasie gry Piast II cieszył się z trafienia honorowego. Piłkę do własnej siatki niefortunnie posłał Maciej Rucki.
Tempo narzuciło rywalowi własną filozofię gry i przez większość meczu to puńcowianie dyktowali warunki na placu gry. Szczególnie groźny pod bramką rywali był w tym meczu był Alan Pastuszak. Na tym się jednak kończyło ... Napastnikowi w kilku sytuacjach zabrakło minimalnie zimnej krwi. W 37. minucie Pastuszak jednak dopiął swego, a w tzw. międzyczasie wynik otworzył Tomasz Stasiak, sprytnie wykańczając podanie z bocznego fragmentu boiska.
Wszelkie ofensywne próby cieszynian były rozbijane przez defensywę Tempa, choć na pochwałę zasługuje wejście Tomasza Szypra po przerwie, który zrobił różnicę w swoim zespole. W doliczonym czasie gry Piast II cieszył się z trafienia honorowego. Piłkę do własnej siatki niefortunnie posłał Maciej Rucki.