Od początku okresu przygotowawczego Wojciech Małyjurek przygotowywał się do rundy wiosennej z zespołem z Wisły, w którym to grał w sparingach i zdobywał bramki. Na ostatniej prostej ten transfer nie dojdzie do skutku - były zawodnik m.in. Rekordu Bielsko-Biała pozostanie w KS-ie Międzyrzecze.

 

 

Dla wicelidera Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej jest to dobra informacja, bowiem jej szeregi opuszcza inny napastnik, Jakub Pilch, który zasili barwy BKS-u Stali. "Z zewnątrz" natomiast KS Międzyrzecze zasili Mateusz Waliczek, który jest legendą wspomnianego Rekordu. W biało-zielonych barwach występował, gdy klub ten rywalizował... w "okręgówce". W tym czasie obrońca zaliczył aż 256 ligowych spotkań. - Bardzo się cieszę, że Wojtek zostaje z nami. Ciężko obecnie o solidną "9", a po odejściu Kuby takowej potrzebowaliśmy i super, że udało się przekonać Wojtka do pozostania. Duża w tym zasługa chłopaków i Mateusza Waliczka, który zostaje z nami i będzie on wartościowym wzmocnieniem. Pokazuje to w sparingach i na treningach - mówi nam Arkadiusz Rucki, trener KS-u. 

 

W miniony wtorek drużyna z Międzyrzecza rozegrała sparing z gatunku "last minute". Podopieczni A. Ruckiego rozbili młodzież Stadionu Śląskiego Chorzów aż 11:3. - Fajnie, że mogliśmy zagrać na dużym boisku i przećwiczyć różne warianty taktyczne. Zdobywaliśmy bramki po składnych akcjach, co napawa optymizmem - dodaje szkoleniowiec międzyrzeczan.