Piłkarzy Podbeskidzia zabrakło w finałowym meczu Pucharu Polski. Marsz „Górali” powstrzymany został jak wiadomo w fazie półfinałowej. Nie oznacza to jednak, że podczas sobotniego święta piłkarskiego na Stadionie Narodowym w Warszawie nie mieliśmy bielskich akcentów.

Leslaw Czyz tspodbeskidzie Nie lada wyróżnienie i zaszczyt spotkały Lesława Czyża. Kierownik ds. bezpieczeństwa Podbeskidzia został wyznaczony na delegata Polskiego Związku Piłki Nożnej na mecz finałowy Pucharu Polski. W sobotę na Stadionie Narodowym, w obecności ponad 45 tysięcy widzów, Legia Warszawa pokonała 2:1 poznańskiego Lecha i zdobyła cenne trofeum.

– Mecz miał swój wyjątkowy prestiż, dlatego też dało się odczuć atmosferę futbolowego święta wśród kibiców. A przecież obecni byli nie tylko sympatycy zainteresowanych drużyn, ale i piłkarscy kibice z całego kraju. Dla mnie to na pewno zaszczyt, że mogłem w tym szczególnym dla polskiej piłki dniu, wypełniać swoje obowiązki – mówi naszemu serwisowi Lesław Czyż, na co dzień zajmujący się aspektami bezpieczeństwa w bielskim Podbeskidziu. Jest również delegatem na mecze ligowe.