13. miejsce w tabeli skoczowskiej A-klasy nie wystarczyło, by uniknąć degradacji. Przynajmniej do czasu zapadnięcia wszystkich decydujących rozstrzygnięć związanych z przynależnością ligową na nowy sezon, ekipa z Pogórza odnajduje się już w b-klasowej rzeczywistości.

pogorze A optymistyczna ona bynajmniej nie jest. – Skompletowanie składu gwarantującego odpowiedni poziom po spadku z A-klasy nie będzie łatwe – mówił nam tuż po zakończeniu ligowej rywalizacji Zdzisław Hutyra, szkoleniowiec LKS-u Pogórze. I jakby na potwierdzenie tych słów dziś kadra spadkowicza nie prezentuje się okazale. – 13 zawodników potwierdziło chęć dalszego reprezentowania barw naszego klubu. Trudno więc szumnie zapowiadać, że będziemy grać o awans – zaznacza trener pogórzan.

Choć drużyna nie zdołała zachować a-klasowego statusu, to jednak spora grupa młodzieży występującej w Pogórzu zaprezentowała się z pozytywnej strony. – Można powiedzieć, że mamy „towar”, który cieszy się wzięciem innych klubów. Dlatego nie wiemy co będzie z nami dalej. W każdym razie na pewno wystartujemy w rozgrywkach, już zgłosiliśmy nasz akces do gry w Pucharze Polski – komentuje Hutyra.

W kontekście personalnych przymiarek warto nadmienić, że najpoważniej piłkarzami LKS-u Pogórze zainteresowanie wyrażają aktualnie włodarze i trenerzy Kuźni Ustroń.