NIE ZAPOMNIELIŚMY
Ponad rok temu przyszedł mi do głowy z grubsza ciekawy pomysł. Wiele jest rozmaitych plebiscytów, rankingów – lokalnych, bądź też ogólnopolskich czy wreszcie o zasięgu międzynarodowym. Te najbardziej doniosłe mają z reguły swój sztandarowy event. Pozazdrościliśmy. A co – naszej beskidzkiej „pokazówki” mieć nie możemy?
Jesienią cała koncepcja znalazła aprobatę piłkarskiego środowiska i nabrała finalnego efektu. Końcem czerwca tego roku zorganizowaliśmy wspólnie z Beskidzkim Okręgowym Związkiem Piłki Nożnej coś, czego w beskidzkim środowisku futbolowym jeszcze nie było – galę na wzór tych znanych z telewizyjnych ekranów. Nie mieliśmy pewności czy pomysł „wypali”. Z całym szacunkiem – klasa rozgrywkowa – półamatorska. Plebiscyt? Później uroczysta gala? Trochę jakby nie z tej bajki.
Nie czas jednak i miejsce na szczegółowe podsumowania. Bo tymczasem kilka dni temu zostaliśmy wybudzeni z letargu. „Fajnie, że każdy klub okręgówki został z osobna podsumowany. Szkoda, że w tym sezonie wasz portal zrezygnował z tych plebiscytów, co ostatnio” – napisał nam jeden z Czytelników Sportowych Beskidów. Otóż dziś mogę oficjalnie potwierdzić, że... to nie tak. Wcale nie zapomnieliśmy.
Nie mieliśmy wątpliwości, że Gala Futbolowe Asy Beskidów będzie kontynuowana, bo inauguracyjna odsłona zyskała mnóstwo pochlebnych opinii (nawet, jeśli brzmi to nieskromnie). Felieton niniejszy powstaje krótko po rozmowie z prezesem Czesławem Biskupem. W samej konwencji plebiscytu zmieni się niewiele. Docenimy drużynę-niespodziankę, wyróżniających się zawodników, trenera czy dobrodzieja naszej „kopanej”. Chcemy zaangażować również kibiców, w tym rzecz jasna Czytelników portalu SportoweBeskidy.pl. Wiosną kibice, którzy zostali nagrodzeni podczas czerwcowego wydarzenia obejrzą na żywo wybrane derby ekstraklasowe. Na testach w Podbeskidziu przebywał Marcin Byrtek z GKS-u Radziechowy-Wieprz, jeden z wyróżnionych piłkarzy podczas gali. To wymierny efekt eventu, choć niektóre lokalne serwisy internetowe fakt ten pominęły (a raczej przełożyły na „swoje”), mylnie doceniając kulejący przecież scouting Podbeskidzia.
Tym razem spotkamy się w gronie ludzi beskidzkiego futbolu, skupionych głównie wokół ligi okręgowej, najprawdopodobniej w piątek 26 czerwca 2015 roku, niemal dokładnie tydzień po zapadnięciu ostatecznych rozstrzygnięć. Pracujemy nad tym, by było to wydarzenie przeprowadzone z jeszcze większym rozmachem i frekwencją, na którą już teraz bardzo liczymy. Szczegóły niebawem.
PS. A propos frekwencji – widzieliście, jakimi pustkami podczas wczorajszego hitu siatkarskiego w Bielsku-Białej świeciły trybuny hali pod Dębowcem? Dodam, że na parkiecie oglądaliśmy kilku mistrzów świata...
Marcin Nikiel Redaktor Naczelny Portalu SportoweBeskidy.pl