W miniony weekend BKS Stal w towarzyskim meczu zmierzył się z Zamkiem Grodziec, który plasuje się na ostatnim miejscu w ligowej tabeli. Bielszczanie byli faworytem spotkania, choć różnica klas nie była aż nadto widoczna na placu gry. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną BKS-u 2:1. - Mieliśmy znów problemy kadrowe: kontuzje, choroby, kwarantanny, itp. Musiałem skorzystać z 4 juniorów, którzy dobrze się spisali i widać, że w przyszłości można na nich liczyć. Mecz mieliśmy pod kontrolą, choć szkoda straconej bramki i niewykorzystanych sytuacji brakowych. Było też sporo niedokładności, co mogło wynikać z cięższych treningów - przyznaje trener BKS-u, Juraj Dancik. 

 

BKS dokonał pierwszych kadrowych roszad. Zespół zasilił Kornel Adamus z Przełomu Kaniów oraz Patryk Tyrna z Drzewiarza Jasienica. Obaj w przeszłości przywdziewali już barwy bialskiej Stali. Do IV-ligowca z Jasienicy powędrował z kolei Jakub Maj.