Piłkarze Czarnych-Górala wreszcie lepiej wypadli na wiosnę w defensywie. Progres przyniósł i cenną zdobycz.

czarni_goral Już otwarcie potyczki zwiastowało duże emocje w Żywcu. Gospodarze w 7. minucie przeprowadzili skuteczną akcję „na raty”. Strzał Grzegorza Szymońskiego odbił się od słupka, ale z dobitką pospieszył Radosław Michalski i żywczanie imponująco „weszli” we wtorkowe spotkanie. Minęło jednak pięć minut, a goście z Bojszów zrewanżowali się. Błąd popełnił Marcin Studencki, który w niegroźnej sytuacji w narożniku pola karnego sfaulował przeciwnika. Sędzia wskazał na „wapno”, a Miłosz Michalski uderzenia z 11 metrów obronić nie był w stanie. Do końca tej części rywalizacji trwała zacięta walka, choć to żywczanie mieli klarowniejsze sytuacje. Tej najdogodniejszej nie wykorzystał Szymoński.

– Spodziewaliśmy się właśnie takiego meczu, jak w pierwszej połowie. Wynik najlepiej świadczy, jak wyrównana była to konfrontacja – mówi nam Piotr Jaroszek, szkoleniowiec Czarnych-Górala.

Sukces gospodarzy okazał się możliwy dzięki znakomitym 20 minutom drugiej połowy. – To była fajna, widowiskowa gra z naszej strony – cieszy się trener żywieckiej drużyny, którego podopieczni ów fragment okrasili trafieniem Szymońskiego. Napastnik Czarnych-Górala wykorzystał „przerzutkę” R.Michalskiego nad obrońcami GTS-u. Emocje jednak były i w samej końcówce za sprawą niefrasobliwości... miejscowych. Czerwoną kartkę w 70. minucie ujrzał Marcin Osmałek i żywczanom przyszło walczyć o punkty w osłabieniu, a w następstwie w głębokiej defensywie. Z rzadka natomiast dochodziło do spięć pod bramką żywczan, zmianie nie uległ więc wynik.

– Generalna ocena musi być pozytywna. Już ostatnio nasza gra była lepsza, teraz dołożyliśmy niezłą postawę w obronie, bo nie straciliśmy gola z akcji – dodaje trener Jaroszek. Zwycięstwo zapewniło ekipie z Żywca awans w tabeli na 5. miejsce, wyprzedzając o jedno „oczko”... bojszowian.

Czarni-Góral Żywiec – GTS Bojszowy 2:1 (1:1) 1:0 R.Michalski (7') 1:1 M.Wróbel (12', z rzutu karnego) 2:1 Szymoński (51')

Czarni-Góral: M.Michalski – Krasny, Jaroszek, Studencki, Klimek, Osmałek, R.Michalski (78' Waluś), Michulec (83' Biegun), Łącki, Małysiak (89' Borak), Szymoński (90+3' Kitka) Trener: Jaroszek