Zdegradowani w poprzednim sezonie do I ligi bielscy siatkarze zupełnie nieudanie rozpoczęli mecz z ekipą z Jaworzna. Efektem lepszej gry przyjezdnych była efektowna wygrana 25:15, która zagrożona nie była ani przez moment, choć trener Paweł Gradowski dokonując licznych zmian w składzie usiłował wytrącić rywala z rytmu. Role zgoła nieoczekiwanie odwróciły się bardzo szybko, kluczem do tego była zagrywka po stronie BBTS-u. Bomby na drugą stronę siatki posyłali zwłaszcza Sebastian Adamczyk i Oleg Krikun. Przy licznych błędach jaworznian, w tym i następnym secie, różnica na parkiecie była wyraźna. Wyniki 25:15 i 25:16 to wymowne potwierdzenie dominacji bielszczan. Ostatnią okazała się partia czwarta, zarazem najbardziej wyrównana. BBTS odskoczył gościom po kontrze Tomasza Piotrowskiego i już doścignąć się nie dał, udanie rozpoczynając rozgrywki w sezonie 2018/2019.

BBTS Bielsko-Biała – MCKiS Jaworzno 3:1 (15:25, 25:15, 25:16, 25:20)

BBTS:
Macionczyk, Sukhatskiy, Buniak, Krikun, Piotrowski, Adamczyk, Koziura (libero) oraz Nowak, Firszt, Sawicki, Skotarek
Trener: Gradowski