Sezon narciarski rozpocznie się niebawem na dobre. Tej zimy przyglądać będziemy się przede wszystkim alpejczykowi Maciejowi Bydlińskiemu, który ma już zagwarantowany start podczas zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi.

bydlinski maciej

Kilka dni przed inauguracją startowego rytmu w krakowskim hotelu Radisson Blu zawodnicy i trenerzy kadr alpejskich, skicrossu oraz rekordzista Polski w szybkości zjazdu na nartach Jędrzej Dobrowolski spotkali się z przedstawicielami mediów podczas przedsezonowej konferencji. Na wstępie o sytuacji polskiego narciarstwa opowiedział krótko prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniusz Tajner: – Będziemy się starać o wysłanie naszej reprezentacji na igrzyska nie tylko w narciarstwie klasycznym, ale także i w alpejskim oraz dowolnym. Liczymy na dobry wynik podczas zawodów w Soczi. Sytuacja w narciarstwie alpejskim jest trudna, ponieważ to drogi sport. Praktycznie całe lato i jesień trzeba przepracować poza granicami kraju, na lodowcach. Te coraz szybciej topnieją i trzeba organizować szkolenie na drugiej półkuli – w Nowej Zelandii, Chile czy Argentynie. To jest związane z coraz większymi kosztami. Po części udaje nam się zabezpieczyć szkolenie dla grup szkoleniowych PZN, natomiast bardzo istotne jest szkolenie młodszych grup narciarzy. Tutaj od lat nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć pełnego szkolenia. Będziemy się jednak starać rozwijać narciarstwo alpejskie.

Olimpijską nadzieją w Soczi będzie szczyrkowianin Maciej Bydliński, także obecny podczas wydarzenia w Krakowie. – Chciałbym podziękować Polskiemu Związkowi Narciarskiemu za możliwość wyjazdu, szczególnie do Nowej Zelandii. Dzięki temu mogłem przeprowadzić znakomity trening narciarski, który stał na wysokim poziomie. Będę chciał zrewanżować się w sezonie – mówi Bydliński. – W piątek wylatujemy do Kanady na pierwszy start w Pucharze Świata, a wcześniej na trening, głównie konkurencji szybkich. Liczymy na optymalne warunki, pozwalające na doszlifowanie formy przed zawodami. Oczywiście, marzę o medalu olimpijskim, ale realnie patrząc chciałbym osiągnąć miejsce w czołowej dziesiątce. Wierzę, że właśnie tam się znajdę w Soczi – dodaje alpejczyk ze Szczyrku, który w nadchodzących startach w Ameryce Północnej nie będzie jedynym przedstawicielem naszego regionu. Okazję zaprezentowania się dostąpi bowiem również reprezentująca barwy klubowe Wisły Ustronianki, Karolina Chrapek.

kadra alpejska bydlinski