Historyczne zwycięstwo w IV lidze za 19 podejściem? Tego po zespole Spójni Landek raczej w niedzielę nie oczekiwano. To zważywszy na klasę przeciwnika...

Spojnia Landek1 Trzeci w tabeli zespół Krupińskiego Suszec zawitał do Landeka i był ewidentnym faworytem meczu. Dość wspomnieć, że tej wiosny czołowa drużyna w stawce IV ligi śląskiej, grupy 2 rozbiła już w Pszczynie miejscową Iskrę aż 5:1! Gospodarze więc byli świadomi, iż na ryzykowną, otwartą grę z przyjezdnymi pozwolić sobie nie mogą, mimo niezaprzeczalnych punktowych potrzeb. Strachu przed wyżej notowanym rywalem jednak nie było. – Nie mamy się już czego bać, bo punkty po prostu zdobywać musimy bez względu na to z kim gramy w danym spotkaniu. Poza tym byliśmy dobrze przygotowani do meczu z Krupińskim Suszec. Ten zespół znam doskonale i nie mógł nas niczym specjalnym zaskoczyć – stwierdził Jarosław Zadylak, szkoleniowiec Spójni.

Boiskowa rzeczywistość okazała się dla skazywanych „na pożarcie” piłkarzy Spójni równie optymistyczna, potwierdzając tezę trenera gospodarzy. Wcale nie było bowiem widać, że Krupiński walczy o ligowe podium, a beniaminek z Landeka nijak nie potrafi zanotować wygranej. Ba, to miejscowi stworzyli sobie na przestrzeni 90 minut klarowniejsze okazje strzeleckie. Znów zawiodła natomiast skuteczność. Po przerwie pojedynków „oko w oko” z golkiperem Krupińskiego wykorzystać nie potrafili Adrian Szwarc i Dominik Zieliński.

Zysk jednego „oczka” z silnym przeciwnikiem czy może strata kolejnych w batalii o uniknięcie degradacji? – Niestety, to drugie. To dla nas strata dwóch punktów, bardzo zresztą bolesna, bo uczciwie przyznając byliśmy dziś zespołem lepszym i zasłużyliśmy na komplet punktów! Wpajam zawodnikom cały czas, że naprawdę mają potencjał. Dziś to pokazali, ale potrzebujemy przełamania, które pozwoliłoby „ruszyć z kopyta”. Odpowiedni do tego jest czekający nas mecz derbowy – zauważa trener Zadylak.

Spójnia Landek – Krupiński Suszec 0:0

Spójnia: Jacak – Jodłowiec, Siedlok, Genc, Hałat, Szczepanik (75' Gomółka), Kubica, A.Szwarc (85' Łacek), Górniak, Przybyłka, Zieliński Trener: Zadylak