W piątek GKS Radziechowy-Wieprz sparował z rezerwami zabrzańskiego Górnika. W szeregach ekipy z Żywiecczyzny oglądać mogliśmy m.in. nowy nabytek klubu - Piotra Pindla. 

piotr pindel dzierzawa

Początkiem stycznia informowaliśmy o pozyskaniu przez klub z Radziechów niegdysiejszą ikonę żywieckiej Koszarawy - Piotra Pindla. W piątek doświadczony pomocnik po razy pierwszy mógł zbijać "piątki" ze swoimi nowymi kolegami podczas meczu. Jak sobie poradził? - Piotrek na murawie pojawił się po przerwie - mówi nam Maciej Mrowiec, szkoleniowiec GKS-u. -  Przez ten krótki czas można było dostrzec, że będziemy mieli z niego pożytek. Jestem optymistą, choć oczywiście ciężko na chwilę obecną wyciągać daleko idące wnioski. Jest na to zdecydowanie za wcześnie - dodaje były trener Górala Żywiec.

W piątkowym, przegranym sparingu 0:3 na placu gry pojawił się również zawodnik testowany. To Kamil Goliasz, który do tej pory strzegł dostępu do bramki w drużynach juniorskich Podbeskidzia Bielsko-Biała. Jego przyszłość w zespole nie jest oczywiście na tę chwilę przesądzona.