Trener Wojciech Gumola dał dzisiaj odpocząć filarom „rekordowej” defensywy. Drużyna radzić sobie musiała bez Dariusza Ruckiego oraz Michała Bojdysa. Poradziła sobie dobrze. Goście szybko objęli dwubramkowe prowadzenie, nie musieli dzięki temu wrzucać wyższego biegu. Mogli od 11. minuty myśleć o najbliższym meczu ligowym.

Wynik meczu otworzył Łukasz Szędzielarz, który wykończył podanie Kamila Żołny. Gości objęli prowadzenie po krótki rozegraniu rzutu rożnego. Chwil kilka później Dawid Ogrocki wypracował gola zdobytego przez Krzysztofa Skrzypca. Młody pomocnik Rekordu zwieńczył szarżę kolegi uderzeniem z powietrza. Wynik 0:2 utrzymał się aż do końcowej fazy meczu. Dobrze w bramce KS-u Międzyrzecze spisywali się bowiem najpierw Ireneusz Szpałek, następnie Mateusz Szarek. Drugi z wymienionych skapitulował w 88. minucie. Damian Hilbrycht przymierzył wówczas zza linii pola karnego w długi róg.

"Wolne" od trener Gumoli otrzymali dzisiaj także Mateusz Waliczek, Marek Sobik i Mateusz Gaudyn. Warto ponadto odnotować występ w drugiej połowie meczu Piotra Szymury.

Protokół meczowy poniżej.