Za słowami powinny iść czyny i tak jest w przypadku Magury. Zarząd bardzo dobrze przepracował letnią przerwę w rozgrywkach i może pochwalić się aż 6 wzmocnieniami, w tym hitowym transferem Bartosza Woźniaka. - Z Bartkiem Woźniakiem znam się już z treningów… Rekordu Bielsko- Biała. Moja córka Kamila była niegdyś jego podopieczną przez 3 lata w grupie młodzieżowej, którą prowadził. Spotkaliśmy się też w minionym sezonie na boisku w Bystrej, gdzie w barwach zespołu ze Ślemienia strzelił nam gola na wagę zwycięstwa. Ostatnio kontakty były coraz częstsze i zdecydowaliśmy, że następny sezon Bartosz spędzi w Magurze - mówi Sebastian Bysko, prezes Magury Bystra.
 


Oprócz Woźniaka do drużyny dołączyli: Wojciech Płaza z LKS Sopotnia, 19-letni Robert Szczygieł z "dwójki" Podbeskidzia, Dominik Pszczółka ze Świtu Cięcina, Piotr Chowaniec z LKS Juszczyna oraz Paweł Orłowski z Magórki Czernichów. - Mam nadzieję, że tak wzmocniona drużyna będzie bić się w przyszłym sezonie o najwyższe cele, czyli awans. Rozmawiamy jeszcze z ukraińskim zawodnikiem, który do niedawna występował w swoim kraju na poziomie ligi okręgowej. Mam nadzieję, że zdążymy zgłosić go do rozgrywek - kontynuuje Bysko. W środowisku dużo mówiło się o rzekomym odejściu Dawida Szczotki ze stanowiska trenera. - Muszę zdementować te pogłoski. Dawid jest dalej z nami i pomoże nam zarówno jako trener, jak i zawodnik - wyjaśnia prezes Magury.

Po stronie ubytków kadrowych należy zapisać nazwiska Adama Frydla, który będzie kontynuował przygodę z piłką w bielskiej klasie B oraz Macieja Kani, który zrezygnował z gry z powodów zdrowotnych. - Podkreślę jeszcze raz- chcemy walczyć o awans. Myślę, że najgroźniejszym konkurentem będzie SMS ŻAPN. Zobaczymy też, jak w A-klasie odnajdą się spadkowicze z „okręgówki”. Myślę, że niespodziankę może też sprawić beniaminek ze Słotwiny - zakończył Bysko.

W inauguracyjnej kolejce żywieckiej A-klasy Magura zmierzy się w niedzielę na wyjeździe z Jeleśnianką Jeleśnia. Początek tego szlagierowego meczu o godzinie 17:00.