Sebastian Gierat (trener Soły Rajcza): Wydaję mi się że remis jest wynikiem, który nie krzywdzi żadnej z drużyn, natomiast biorąc pod uwagę zmarnowane sytuacje, to jednak niedosyt pozostaje... Spotkały się dwie drużyny, które są w dobrej formie, mecz przyciągnął na trybuny sporo kibiców, którzy zobaczyli fajny, ciekawy mecz. Szczególnie w drugiej połowie nie brakowało sytuacji podbramkowych. Mimo niekorzystnego rezultatu nie poddaliśmy się. 

 

Piotr Motyka (trener Podhalanki Milówka): Mecz stał na bardzo dobrym poziomie. Jedna i druga strona mogła przeciągnąć szalę wygraną na swoją korzyść. Na placu gry działo się sporo, jednak remis wydaje mi się wynikiem sprawiedliwym, choć przy odrobinie większej dozy zimnej krwi mogliśmy dowieźć korzystny rezultat do ostatniego gwizdka arbitra. Szkoda, niemniej cieszy to, że zespół realizuje założenia i konsekwentnie idziemy do przodu. Czy już czujemy, że się utrzymaliśmy? Do póki piłka w grze, wszystko jest możliwe. Pokornie podchodzimy do każdego meczu.